Dobry wizerunek budowałam całe życie!
- żaliła się Weronika Marczuk w rozmowie z TVN.
Była żona Cezarego Pazury pojawiła się w programie Andrzeja Morozowskiego z powodu wniosku o uchylenie immunitetu dla Tomasza Kaczmarka oraz Mariusza Kamińskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamiński i Kaczmarek: „Przyświecała nam zasada, że nikt nie będzie stał ponad prawem”
Wspomniany wcześniej prowadzący rozmowę zaczął z wysokiego C. Przedstawiając swojego gościa, wywiązał się naprawdę interesujący, a przy tym dziwny, nawet jak na standardy TVN, dialog:
Morozowski: Weronika Marczuk, ofiara agenta Tomka jest moim i państwa gościem...
Marczuk: Fajnie mnie nazwałeś, dziękuję bardzo!
Morozowski: Kiedy to prawda!
Cała rozmowa była utrzymana w bardzo podobnej konwencji. Pani Marczuk żaliła się, ubolewała, skarżyła na działania CBA, a uczynny dziennikarz pomagał jej w tym, jak tylko mógł.
Tak samo widzę, że wypowiedzi naszych sprawców ludzie odbierają poważnie. Ktoś, kto robi zasłonę dymną i gdy grozi mu odpowiedzialność powołuje się na inne rzeczy, to znowuż wszyscy się dają nabrać... (...) Powiem tak - nie mogę się wypowiadać, ale tam jest bardzo wiele rzeczy, które należy poważnie rozpatrzyć. Ciągle na to czekam. Obserwowałam tego pana 1,5 roku, widziałam, co było w aktach i ktoś się tym poważnie powinien zająć, to nie są żarty....
- przestrzegała.
Czujny Morozowski zapytał więc, czy nie obawia się sondaży, w których Prawo i Sprawiedliwość coraz wyraźniej odjeżdża Platformie Obywatelskiej:
Staram się nie wchodzić w to całym sercem, bo inaczej powinnam się bardzo bać. Liczę na to, że mimo wszystko, kto by nie wygrał wyborów - a mam nadzieję, że nie PiS - to mam nadzieję, że nie można mówić, by ludzie, którzy uczestniczyli w tych wyborach, byli dopuszczeni do wyborów! Poseł powinien być jak żona Cezara!
- mówiła.
I puentowała:
Dobry wizerunek budowałam całe życie!
Choć prokuratura nie ujawnia szczegółów wniosku, wiadomo że chodzi m.in. o sprawy: Weroniki Marczuk i b. prezesa Wydawnictw Naukowo-Technicznych Bogusława Seredyńskiego, o sprawę Beaty Sawickiej, a także operacji w tzw. sprawie willi Kwaśniewskich.
Obaj politycy poprosili o odtajnienie akt śledztwa. Jakby chcieli spełnić życzenie pani Weroniki. Odwet za ściganie korupcji czy ściganie, ale biednej kobiety? Odtajnienie akt mogłoby pomóc w udzieleniu odpowiedzi na to pytanie.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/170906-andrzej-morozowski-z-tvn-przedstawia-weronike-marczuk-ofiara-agenta-tomka-a-ta-glosno-zali-sie-na-cba-dobry-wizerunek-budowalam-cale-zycie