Nie da się skonfrontować ekspertów Macierewicza i ekspertów Laska, bo Lasek żadnych ekspertów nie ma. Eksperci Macierewicza wiadomo kim są – profesorowie Binienda, Nowaczyk, Rońda, Gajewski Szuladziński.... A czy ktokolwiek widział, ktokolwiek zna ekspertów Laska?
W odpowiedzi na 14 pytań senatorów PiS, którzy pytali Laska o jego ekspertów, Lasek nie podał ani jednego nazwiska. Ani jednego. Zasłonił się tajemnicą, choć takowej, po zakończeniu badania katastrofy, w świetle prawa nie ma.
Jacy eksperci badali brzozę – nie wiadomo.
Jacy eksperci mierzyli brzozę i się pomylili prawie o dwa metry – nie wiadomo.
Jacy eksperci obliczyli, że brzoza mogła ściąć skrzydło – nie wiadomo.
Jacy eksperci badali wrak - nie wiadomo.
Jacy eksperci przeprowadzali badania na obecność trotylu – nie wiadomo.
Jacy eksperci badali oryginały czarnych skrzynek – nie wiadomo, prawdopodobnie żadni.
Jacy eksperci rozpoznali głos generała Błasika – nie wiadomo.
Jacy eksperci dokonywali oględzin miejsca katastrofy – nie wiadomo.
Jacy eksperci byli przy sekcjach zwłok – już wiadomo, że żadni.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek zna jakiegoś eksperta od Laska, który by stanął i powiedział – ja mierzyłem, ja obliczyłem, ja analizowałem, ja badałem?
Nie jest w związku z tym możliwa konfrontacja ekspertów Laska i ekspertów Macierewicza, bo Lasek żadnych ekspertów nie ma. Ma co najwyżej skrybów, którzy mu przepisali kłamstwa z raportu Anodiny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166789-ktokolwiek-widzial-ktokolwiek-wie-cos-o-ekspertach-laska-lasek-nie-podal-ani-jednego-nazwiska-zaslonil-sie-tajemnica-choc-takowej-po-zakonczeniu-badania-katastrof-nie-ma