Wajcha przestawiona czy radykalna próba wstrząśnięcia Tuskiem? Lis et consortes chłoszczą premiera: „Kompletna katastrofa”

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

Usiedli jak co piątek w radiowym studiu i siorpiąc kawę jęli nadawać ton. Komentować. Analizować. Wskazywać. Oznajmiać. Pouczać.

Lis, Wołek, Żakowski i Władyka. Czwórka niepowtarzalna.

Jeżeli swój odbiornik na częstotliwość TOK FM ustawił w tym czasie Donald Tusk, musiał złapać się za głowę. Znany był już sondaż, według którego Platforma ogląda plecy PiS. Na szczęście nie był jeszcze znany ten drugi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jeszcze jeden sondaż. Jeszcze jeden powód do zmartwień w PO. PiS znów na czele

Ale kto by się spodziewał, że niepowtarzalna czwórka będzie zadawać swojemu ulubionemu premierowi tak bolesne ciosy?

Kryzys pewności siebie i wyczerpanie

- to Żakowski o PO.

Przyczyn jest wiele, ale główną jest Donald Tusk

- nie okazywał litości Władyka. I wyżywał się:

Robi wrażenie nie tyle pogubionego, co wycofanego. Tuskobus grzeje się w zajezdni

Była jeszcze z jego strony analiza psychologiczna – o tym, jak szef rządu na konferencjach prasowych sprawia wrażenie nieobecnego.

I tylko chwilami można było usłyszeć echo dawnych audycji, przepełnionych troską o miłościwie nam panującego. Władyka:

Widać narastające rozczarowanie i zadziwienie, dlaczego Tusk, który kiedyś był tak energetyczny, milczy. (…) Jak do magnesu dołączają się opiłki różnych błędów. Jeśli nie ma dobrego przekazu, wszystkie głupstwa, zegarki, procesy z Urbanem urastają do dużej rangi.

Głupstwa? No tak, kto by tam się przejmował luksusowymi zegarkami w ilości przekraczającej wszelkie średnie.

Lis wyrażał nawet uznanie – oczywiście na swój specyficzny, cuchnący sposób, twierdząc, że kroplówki Tuskowi nie podaje już Jarosław Kaczyński, bo „od trzech miesięcy prezes PiS nie powiedział niczego skrajnie demagogicznego, niczego bezsensownego. I w ten sposób zdaje się najbardziej szkodzić premierowi”. I wreszcie strzelił tak mocno i celnie, jak pewnie nigdy na boisku mu się nie zdarzyło:

Wracają wszystkie historie, o których mówiło się przez lata. Nigdy nie było namalowanego celu strategicznego tego rządu.

Na szczęście w studiu obecny był Tomasz Wołek, który zreflektował się, że koledzy powariowali i począł prostować banany. Stwierdził, że cel jest, ale został zakomunikowany spokojnie, bez „bicia dzwonów”:

Przetrzymać możliwie najlepiej kryzys i przygotować Polskę do wejścia do strefy euro. To są wielkie, strategiczne cele. Równie wielkich nie będzie w ciągu 100 lat.

Jaka szkoda, że Wołek i jego analizy znajdują się na głębokim marginesie debaty publicznej. Dobrze, że choć w TOK FM dają mu jeszcze te parę minut w tygodniu, by można było uśmiechnąć się w piątkowy poranek.

Ale Wołek był dziś w mniejszości.

Polacy żyją w realnym kraju i zderzają się z realnymi problemami. (…) Nie doczekałem, żeby ta ekipa na poważnie zmierzyła się z realnymi problemami milionów Polaków

- Tomasz Lis ewidentnie znów wstał lewą nogą. Przedstawił wyliczankę: Sądownictwo, edukacja, innowacyjność, polityka kadrowa. I skonstatował:

Kompletna katastrofa.

To musi oznaczać koniec pluszowej przyjaźni. Lis ciągnął, że Donald Tusk najpierw marginalizuje dobrych ludzi, wynosząc zaś tych, którzy okazują się "kompletnymi kadrowymi pomyłkami".

Potem desperackie rozwiązywanie problemów stworzonych przez siebie. (…) Składane bez przerwy zapowiedzi: jesienna ofensywa, wiosenna ofensywa, tuskobus, na nikim nie robią wrażenia. To tanie grepsy. (…) Ta ekipa przechodzi z fazy denerwująco-irytującej do fazy śmieszności.

Wołek z nutką żalu dodał:

Ten mecz nie jest przegrany, jednak gra siadła

- nawet nie udając, której drużynie kibicuje i jak cierpi z tego powodu.

A najciekawsze w tych porannych wywodach jest to, że jeszcze dwa miesiące temu te głosiki śpiewały zupełnie inaczej. Przeżyjmy to jeszcze raz:

Wspólne krojenie tortu, podziw dla utrzymanej wagi i cała góra komplementów, czyli jak został przyjęty premier w swoim ulubionym radiu

Pytanie więc jedyne brzmi: czy salonik już znalazł nowego konia, na którego będzie stawiać, czy też próbuje za wszelką cenę wstrząsnąć dotychczasowym, widząc jak łatwo może przegrać aktualną gonitwę.

znp, tok.fm

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.