"Super Express" przeprowadził na swoich łamach sondę, w której zapytał publicystów o ich ocenę prac parlamentarnego zespołu pod przewodnictwem Antoniego Macierewicza.

Jednym z przepytywanych był Paweł Lisicki:

Oceniam to jako próbę zebrania dotychczasowej pracy i przedstawienia jej wyników raz jeszcze. (...) Pozytywną rolę zespołu parlamentarnego widzę w tym, że zmusza organy państwa do bardziej efektywnej pracy

- ocenił redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy".

Oprócz "mobilizujących" efektów prac naukowców, Lisicki nie widzi większych pozytywnych skutków działań:

Szereg hipotez, które oczywiście można wysnuwać z wątpliwości wokół tej sprawy. Ale one nie przekonują mnie - wciąż brakuje tego czegoś, co by pozwoliło stwierdzić, że Antoni Macierewicz obalił oficjalną wersję wydarzeń

- zaznacza Lisicki.

I puentuje, argumentując, że w wynikach prac zespołu pojawia się brak logiczności działań:

Eksperci Macierewicza opierają się na danych zgromadzonych przez komisję Millera, nie mają swoich źródeł. Ich wersję ostatniej fazy lotu odbieram jako ciąg nielogiczności

- kończy Lisicki.

Więcej w "Super Expressie".

lw