Na kogo by tu zwalić? W sprawie wody na stadionie partia Tuska pogrąża się sama. Chamstwem i wulgaryzmami

fot. PAP/Bartłomiej Zborowski
fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Wszystko płynie! Panta rhei! Heraklit pewnie nie jest w zaistniałej sytuacji ulubionym filozofem Platformy Obywatelskiej. Nie jestem zwolennikiem wiązania działań platformy z każdym polskim niepowodzeniem, ale w sprawie wody na stadionie partia Tuska pogrąża się sama. Przede wszystkim tym, że stara się wszystko zwalić na dogorywający PZPN.

Do związku i prezesa Laty można mieć wiele zastrzeżeń, pewnie w 98 procentach słusznych, ale tutaj radzę od PZPN się po prostu odczepić.

Pochlebcy Tuska jednak staja w obronie wodza. Monika Olejnik w porannym wywiadzie w Radiu Zet podchodziła Zbigniew Bońka wielokrotnie i niezwykle chytrze, żeby były reprezentant Polski chociaż pół słowem przyznał, że wina za blamaż leży po stronie związku i Laty. W sumie to Bońkowi nawet by było na rękę, bo przecież jest kandydatem na prezesa PZPN. Pod presją dociekliwej redaktorki jednak nie pękł, nie wsparł tonącego Tuska.

Ale to mi się wydaje troszeczkę typowo polskie. Pani mówi, że to nie ich absolutnie wina, wiadomo PZPN jest tak słaby dzisiaj, że nawet bezdomny może z ulicy powiedzieć, że to jest wina PZPN, wszyscy się zgodzą, PZPN dzisiaj nie ma właściwie żadnych kadr żeby się bronić.

Kolejny naczelny krytyk PZPN, Ryszard Czarnecki, europoseł, kiedyś rywal Laty w wyborach, też nie kwapi się aby prezesowi przyłożyć. W rozmowie ze Stefczyk.info mówi:

(…) jestem wielkim krytykiem PZPN, ale akurat w tym przypadku nie sądzę, żeby PZPN, choć kibice tak właśnie krzyczeli był za to odpowiedzialny. Bardziej patrzyłbym w kierunku ministerstwa sportu i powołanej przez ministerstwo spółki Narodowe Centrum Sportu. Czyli siłą rzeczy za ten blamaż odpowiada rząd Donalda Tuska.

Sprawa jest na tyle oczywista, że za blamaż odpowiada Narodowe Centrum Sportu, czyli spółka powołana przez ministra sportu, że zwolennicy rządu zaczynają panikować. Panika przejawia się w prymitywnej agresji. Były wybitny polski koszykarz, a obecnie wrocławski poseł - powtórzmy POSEŁ - Maciej Zieliński, na swoim profilu na facebook'u nie sili się już na jakąkolwiek finezję.

Muszę zaśpiewać znaną piosenkę o PZPN bo brak mi słów na tą żenadę JE(…)Ć PZPN !!!

Zaznaczam, że wulgaryzm wykropkowałem osobiście. U Zielińskiego na profilu jest wszystko jednoznaczne. Brawo panie Pośle!

CZYTAJ TAKŻE: Wstyd większy niż 0:3, czyli co robi deszcz w październiku na najnowocześniejszym stadionie świata

ZOBACZ FILM: Dach nad Stadionem Narodowym. Jak powinien się zamykać! Trwa to niecałe 20 minut

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.