Joanna Mucha ostatnio pomogła w kampanii kandydatowi PO do rady miejskiej Lublina, pozując na plakacie stylizowanym na afisz filmu o Bondzie jako „dziewczyna agenta", którym był Piotr Franaszek, lokalny polityk Platformy. A operacja Lublin się udała, bo samorządowiec zyskał dobry wynik. Nic tak nie pomaga jak pomoc pięknej kobiety nawet, a może szczególnie w polityce.
Wsparcie urodziwej posłanki dla samorządowca wcale nas nie dziwi. Bo Joanna Mucha urodę wykorzystywała w swojej pracy wielokrotnie, chwilami wręcz budując swój wizerunek na połączeniu swoich największych atutów – inteligencji i urody. Dziwi nas jednak, że posłanka na każdym kroku zaznacza, że nie chce być postrzegana przez pryzmat swojej urody. Czemu więc używa jej jako oręża w kampanii?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/107689-joanna-mucha-byla-lara-croft-teraz-zostala-dziewczyna-bonda-operacja-lublin-sie-udala
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.