Publicystka „Wyborczej”: "Newsweek" powinien zaatakować Hołownię

Chamska okładka najnowszego „Newsweeka” jest szeroko komentowana również w kręgach lewicowo-liberalnych. Czołowa publicystka „Gazety Wyborczej”  zaatakowała Tomasza Lisa za to, że nie atakuje on…Szymona Hołowni, który pisze w jego tygodniku.  Pisałem wczoraj o haniebnym ataku lisowego „Newsweeka” na przeciwników in vitro. Tak się buduje nienawiść. Kolejna oszczercza okładka „Newsweeka” Okazuje się, że Lis w swoim ataku był zbyt mało radykalny. Przypomniała mu o tym Dominika Wielowieyska na antenie Radia Tok FM.

„Radzę Tomaszowi Lisowi zastanowić się, kogo ma wśród swoich felietonistów. Bo pisze tam m.in. Szymon Hołownia. Dobrze, żeby redaktorzy "Newsweeka" obejrzeli jego film o in vitro, który został wyemitowany kilka lat temu w telewizji publicznej. Hołownia pokazywał dzieci, które urodziły się w wyniku in vitro, opatrując to takim komentarzem: Ja wolałbym się nie urodzić, jeżeli miałbym się urodzić w wyniku in vitro. Czy to nie jest objaw nienawiści wobec tych dzieci? Ten film był absolutnie skandaliczny. Moim zdaniem tak. "Newsweek" powinien skierować ostrze swojego ataku na własnego publicystę”

- radziła Wielowieyska w "Poranku Radia TOK FM". Reakcja godna naszego intelektualnego saloniku z Czerskiej. Lis nie popełnił draństwa porównując katolików ( w tym papieża jak mniemam) do masowych morderców i bandytów z Bliskiego Wschodu, a popełnił je nie nazywając Talibem swojego felietonisty. Trudno o lepsze podsumowanie rozumowania naszych elit. Swoją drogą ciekawe kiedy Szymon Hołownia, który jest szczerze wierzącym człowiekiem, zrozumie, że pisanie w antychrześcijańskim i prymitywnie antyklerykalnym tygodniku jest niegodne? Wydaje się, że istnieją granicę liberalizmu, których wyznawca Jezusa nie powinien przekraczać. Mam nadzieję, że Szymon to zrozumie, bo pisząc w takim czymś jak „Newsweek” pod kierownictwem Lisa niweczy swoją niezłą pracę ewangelizacyjną, którą widzimy w jego "popkulturowych" książkach.

Łukasz Adamski

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.