Gen. Dukaczewski przekonuje: "synowie płk. Kuklińskiego mogą żyć". Do dziś się ukrywają?

Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Gen. Marek Dukaczewski, były szef WSI, szkolony w Moskwie, podzielił się na antenie TVN24 swoją intuicją. Poza obrażaniem płk. Kuklińskiego i nazywanie go zdrajcą przyznał, że możliwe, że synowie pułkownika, który uratował świat przed III wojną światową... wciąż żyją.

Ich pobyt w Stanach Zjednoczonych zalegalizowano

- mówił Dukaczewski.

Według oficjalnych wiadomości starszy syn Kuklińskiego, Waldemar, zginął w sierpniu 1994 r. z rąk nieznanych sprawców. Drugi syn, Bogdan, zaginął bez śladu podczas morskiego rejsu pod koniec 1993 r.

Według mojej intuicji, obydwaj synowie pułkownika Kuklińskiego żyją. Ich pobyt w Stanach zalegalizowano, dlatego, że podatnik amerykański nie będzie płacił za ochronę, bezpieczeństwo osób, które były na krótkiej liście "BIGOT", a więc najcenniejszych agentów Stanów Zjednoczonych

- stwierdził Dukaczewski. Były szef WSI zasugerował, że doniesienia o tragicznym losie synów pułkownika to dezinformacja. Jak mówił, służby wywiadowcze robią tego typu rzeczy.

Warto zadać panu generałowi pytanie. Jeśli bowiem do dziś synowie Kuklińskiego mieliby żyć w USA pod zmienionymi tożsamościami, to oznacza, że do dziś muszą ukrywać się przed zemstą Rosji. Czy zatem Rosja, panie generale Dukaczewski, której ramienia zbrojnego w Polsce tak pan broni, które pan wiernie budował i wspierał, jest groźna?

Pytanie retoryczne, ale zapewne nie dla wiernego obrońcy interesów Moskwy w Polsce...

KL,Tvn24.pl

 

 

 

------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------

Koniecznie zajrzyj do naszego sklepu wSklepiku.pl!

Znajdziesz tam mnóstwo ciekawych książek, interesujących audiobooków oraz bardzo atrakcyjne gadżety portalu!

Gwarantujemy szybką wysyłkę i najniższe ceny!

Sprawdź sam!

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.