Zamach w Berlinie to wina złego działania niemieckich służb? Tak wynika z ustaleń specjalnej komisji śledczej.
Regionalny parlament Berlina powołał komisję śledczą, która miała za zadanie ustalić szczegóły dot. zamachu z 19 grudnia 2016 roku.
Tylko liczne błędy berlińskich oraz federalnych niemieckich służb bezpieczeństwa sprawiły, że zamach na jarmark bożonarodzeniowy z 19 grudnia 2016 roku w Berlinie był możliwy. To wniosek opublikowanego w poniedziałek (09.08.2021) raportu komisji śledczej do zbadania okoliczności zamachu, powołanej przez Izbę Deputowanych, regionalny parlament niemieckiej stolicy
– informuje dw.com.
Jak twierdzi przewodniczący komisji, nie udało się ustalić jednej osoby, która odpowiadałaby za fakt, że dopuszczono do zorganizowania zamachu.
Przewodniczący komisji śledczej Stephan Lenz z CDU powiedział, że nie wykryto „jednego winnego” czy „pojedynczego błędu”, który bezpośrednio doprowadził do ataku. Jednakże z ustaleń wynika, że doszło do wielu błędów przede wszystkim po stronie policji kryminalnej i Urzędu Ochrony Konstytucji, czyli kontrwywiadu
– czytamy na dw.com.
I to suma tych błędów i zaniechań sprawiły, że zamach był możliwy
– przekonuje Lenz.
Problemy berlińskiej policji
Jak wynika z raportu komisji, policja kryminalna cierpiała wtedy na braki personalne, a policjanci byli przeciążeni zadaniami.
W raporcie skrytykowano m.in. braki personalne w policji kryminalnej w badanym okresie oraz wynikające z tego ponadprzeciętne obciążenie zadaniami funkcjonariuszy. Niewystarczająca była też wymiana informacji pomiędzy służbami a wymiarem sprawiedliwości w sprawie znanego władzom zamachowca
mly/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/561855-szokujacy-raport-berlinski-zamach-to-min-wina-sluzb