W kończącym się tygodniu temperatura relacji Budapesztu z Kijowem uległa tak wielkiemu wzmożeniu, że można nawet mówić o sytuacji kryzysowej czy wręcz otwartej wrogości między dwoma bliskimi Polsce krajami.
Serhij Sidorienko, redaktor Europejskiej Prawdy, wpływowego ukraińskiego dziennika oskarżył w bardzo emocjonalnym artykule wręcz rząd Wiktora Orbana o celowe wywołanie sporu aby „przykryć” w ten sposób aferę z homoseksualną imprezą w której uczestniczył wpływowy polityk z kierownictwa partii FIDESZ. Jego zdaniem świadczy to nie tylko o złej woli Budapesztu, który pragnie skierować uwagę węgierskiej opinii publicznej na inne obszary i po to „poszukuje wroga”, ale również o tym, że węgierskie władze nie traktują Ukrainy po partnersku. Sidorienko podniósł też fakt czynnego zaangażowania się węgierskich polityków wysokiego szczebla, w tym ministra spraw zagranicznych Péter Szijjártó, we wspieranie, w trakcie wyborów lokalnych, które miały miejsce na Ukrainie dwa miesiące temu, listy faworyzowanego przez Budapeszt Towarzystwa Kultury Węgierskiej Zakarpacia. Szijjarto przed wyborami spotkał się oficjalnie w Budapeszcie z liderem Towarzystwa Kelemenem Gunnarem. Ukraiński publicysta dowodzi, że w obliczu zbliżających się wyborów lokalnych w Rumunii, gdzie również kandydują przedstawiciele węgierskiej mniejszości polityka Budapesztu jest zupełnie inna i polega na wystrzeganiu się jakichkolwiek kroków, które mogłyby zostać odczytane przez Bukareszt w kategoriach ingerencji w proces wyborczy. Zdaniem Sidorenki tak różna postawa Budapesztu, z jednej strony otwarte ingerowanie w wybory na Ukrainie i wstrzemięźliwość w tym zakresie w Rumunii świadczyć może tylko o jednym – Budapeszt stosuje podwójne standardy i nie traktuje poważnie ukraińskiej demokracji. Redaktor Europejskiej Prawdy zarzuciła również w swym artykule organizowanie przez węgierskie władze „kampanii nienawiści” wymierzonej w Kijów oraz używanie narzędzi dyplomatycznych po to aby zaszkodzić długofalowym interesom Ukrainy. Chodzi m.in. o wniosek Pétera Szijjártó, który w trakcie spotkania państw tworzących OBWE miał zażądać aby organizacja ta przysłała na Ukrainę, a konkretnie na Zakarpacie swą misję obserwacyjną. Ukraińską opinię publiczną wzburzyło jednak uzasadnienie tej propozycji, zresztą ponoć natychmiast odrzuconej. Otóż przedstawiciele Węgier mieli argumentować, że na obszarach w których zamieszkuje węgierska mniejszość „panuje atmosfera wojny domowej”, co w Kijowie odczytano jako odwołanie wprost odnoszące się do sytuacji w Donbasie. Ukraińskie media zarzucają zresztą Budapesztowi, że posługuje się w swej kampanii wymierzonej w Ukrainę sfabrykowanymi, fałszywymi dowodami.
Stanowisko Węgier
Osobną kwestią jest stanowisko Węgier w trakcie wtorkowego szczytu on-line ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Jak donosi Reuters minister Szijjártó miał powiedzieć, że Węgry będą blokować ukraińskie aspiracje w NATO tak długo dopóty Kijów nie przywróci praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu.
Bezpośrednią przyczyną zaognienia stosunków miedzy Budapesztem a Kijowem jest przeprowadzenie przez ukraińska służbę bezpieczeństwa rewizji w siedzibie Towarzystwa Kultury Węgierskiej Zakarpacia, w mieszkaniu jednego z liderów tej organizacji oraz wizytach funkcjonariuszy ukraińskich służb specjalnych w innych organizacjach mniejszości, w tym dobroczynnych. Padały gromkie oskarżenia o wspieranie węgierskiego separatyzmu, ale Służba Bezpieczeństwa Ukrainy nie przedstawiła, o czym piszą otwarcie ukraińskie media, żadnych przekonujących dowodów na poparcie swych tez, prócz jednego filmu przedstawiającego radnych jednej z gmin Zakarpacia śpiewających hymn węgierski podczas swoich obrad oraz drukowanych materiałów propagujących ideę „wielkich Węgier”. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oskarżyła także fundusz Egan Ede, finansowany m.in. przez węgierski rząd o propagowanie nastrojów separatystycznych.
Po tych działaniach minister Szijjártó powiedział, że jest to „w gruncie rzeczy stara komunistyczna taktyka zastraszania w stylu sowieckim”. Dodał również, że „nieustanna presja” na etnicznych Węgrów na Ukrainie stała się teraz polityką rządu centralnego.
W reakcji na te słowa ukraiński MSZ wezwał na rozmowę ambasadora Węgier Istvána Íjgyártó. Jednym z powodów tego kroku mogło być też oświadczenie umieszczone na oficjalnej stronie placówki, w którym przywołuje się zapisy ukraińskiego ustawodawstwa gwarantujące przedstawicielom mniejszości narodowej pełna swobodę w posługiwaniu się symbolami, w tym i śpiewania, hymnów, państw macierzystych. Ukraiński MSZ opublikował również w tym samym czasie oświadczenie w którym znajduje się zapis, iż „wszelkie zarzuty, że na Ukrainie ma miejsce rzekome„ zastraszanie ”społeczności węgierskiej lub jej części, jest bezpodstawną spekulacją. Na Ukrainie obowiązuje zasada odpowiedzialności indywidualnej, a nie zbiorowej”.
Kolejna odsłona kryzysu na linii Budapeszt – Kijów ma miejsce niemal równolegle z finalizowaniem stanowiska NATO w sprawie formuły współpracy z Kijowem w najbliższych latach. Andrij Taran minister obrony Ukrainy powiedział, na co powołuje się oficjalny komunikat resortu, że już w 2021 roku, przy okazji najbliższego szczytu Paktu Kijów może podpisać z NATO umowę zawierającą Plan działań na rzecz członkostwa. Ma to być związane z ostatnimi rozmowami ministrów spraw zagranicznych NATO poświęconymi kwestii zwiększenia bezpieczeństwa w basenie Morza Czarnego.
Zaostrzenie relacji Kijów - Budapeszt
Kolejne zaostrzenie relacji na linii Kijów – Budapeszt może stać się problemem również dla Polski, zważywszy na wagę relacji między obydwoma państwami a Warszawą dla bezpieczeństwa regionalnego. Wydaje się, że z naszego punktu widzenia, ale również podobne przekonanie może panować w Bukareszcie, rozładowanie tych sporów staje się palącym problemem. Czas zatem na inicjatywę dyplomatyczną, misję dobrych usług czy próbę budowy regionalnego formatu, po to aby doprowadzić do rozwiązania problemów.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/529470-tarcia-miedzy-kijowem-a-budapesztem-otwarta-wrogosc?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29