Ekipa filmowców wybrała się do chińskiego Wuhan, aby nakręcić tam film fabularny. Gdy wybuchła epidemia koronawirusa, a twórcy utknęli w „strefie zero”, zdecydowali się stworzyć film dokumentalny. Nagranie zdobywa ogromną popularność w sieci!

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koronawirus atakuje! Kolejne kraje walczą z zagrożeniem. Chorobę odnotowano m.in. w Norwegii, Finlandii, Gruzji i Pakistanie

Wuhan niczym miasto duchów

11-milionowe Wuhan objęto kwarantanną po wybuchu epidemii koronawirusa. Puste ulice i skwery przywołują na myśl postapokaliptyczną scenerię. Zostało to doskonale uwiecznione w filmie dokumentalnym „Wuhan: Długa Noc” [oryg. „Wuhan: The Long Night”], który właśnie podbija sieć.

Ekipa filmowa utknęła w „strefie zero”

Jak powstała ta krótka (ma zaledwie cztery i pół minuty) produkcja? Reżyser Xie Dan oraz jego ekipa wybrała się do Wuhan, aby nakręcić tam film fabularny. Jednak wtedy wybuchła epidemia, miasto zostało odcięte od świata, a filmowcy utknęli w „strefie zero”. Wówczas zdecydowali, że stworzą film dokumentalny.

Film nagrano telefonami komórkowymi

Ekipa chciała w Wuhan zrobić coś sensownego. Nagrać to, co się stało. Po pierwsze, od czasu zamknięcia Wuhan nie było filmu prezentującego tak panoramiczny widok miasta. Po drugie, uważam, że będą to cenne obrazy do celów historycznych i innych filmów dokumentalnych

— powiedział portalowi Sixth Tone opiekun projektu Lan Bo.

Akcja zaczyna się 23 stycznia o godzinie 10.00 rano, a kończy się 31 stycznia o 18.00. Miasto filmowane było telefonami komórkowymi. Produkcja trafiła na chińską platformę społecznościową Weibo i błyskawicznie stała się hitem dzięki milionom wyświetleń.

Popularność krótkometrażówki sprawiła, że ekipa wpadła na pomysł rozwinięcia materiału w pełnometrażowy film dokumentalny.

Epidemia koronawirusa na świecie

Choroba zakaźna COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, pojawiła się w grudniu w Wuhanie w środkowych Chinach. W środę wieczorem Główny Inspektorat Sanitarny podał, że od 31 grudnia 2019 r. do 26 lutego 2020 r. na całym świecie zanotowano 81 027 potwierdzonych przypadków zapalenia płuc spowodowanego nowym koronawirusem, w tym 2763 zgony (3,4 proc.). Najwięcej zgonów zgłoszono z Chin (2716). Śmiertelne przypadki zanotowano też m.in. w Iranie – 15, Korei Południowej – 11 czy we Włoszech – 11.

kpc/rp.pl/onet.pl/focus.pl/PAP