Niemiecki rząd zdecydował, że żołnierze Bundeswehry pozostaną w Iraku. Mają kontynuować walkę z Państwem Islamskim. Na wypadek zaostrzenia się napięcia w Iraku przygotowano plan ewakuacji żołnierzy.
Sytuacja zaostrzyła się po zabiciu przez Amerykanów irańskiego generała Kasema Sulejmaniego w Bagdadzie. W niedzielę iracki parlament wezwał rząd do wydalenia obcych wojsk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Iracki parlament wezwał rząd do wydalenia obcych wojsk! Wcześniej do MSZ wezwano ambasadora Stanów Zjednoczonych
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump mocno odpowiada Iranowi: Jeśli zaatakują, mamy namierzone 52 cele. Odpowiedź będzie szybka i mocna. USA nie chcą więcej gróźb
Obecnie w Iraku przebywa około 120 niemieckich żołnierzy. Zajmują się m.in. szkoleniem oddziałów kurdyjskich.
W tej chwili około 90 żołnierzy Bundeswehry przebywa w północnym Iraku na terenie kontrolowanym przez siły kurdyjskie w celu udzielania im pomocy w szkoleniu
— informuje dw.com.
W kompleksie militarnym w At-Tadżi na północ od Bagdadu 27 żołnierzy Bundeswehry szkoli żołnierzy i funkcjonariuszy irackich sił bezpieczeństwa, a 5 żołnierzy niemieckich pełni służbę w Bagdadzie w kwaterze głównej międzynarodowej interwencji przeciwko Państwu Islamskiemu
— podkreśla portal.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas zapowiedział nasilenie działań dyplomatycznych, które mają doprowadzić do uspokojenia sytuacji. W tym celu Niemcy podjęły bezpośrednie rozmowy z Iranem.
ems/dw.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/480728-niemieccy-zolnierze-pozostana-w-iraku