Chiny mogłyby zwyciężyć w ewentualnym konflikcie w rejonie Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku „zanim Ameryka zdążyłaby odpowiedzieć” - ostrzegają eksperci z United States Study Center na Uniwersytecie w Sydney.
W opublikowanej w piątek analizie zauważają rosnącą pozycję i wpływ Chin w regionie. Raport zatytułowany „Zapobieganie kryzysowi: amerykańska strategia, wydatki na zbrojenia i wspólna obrona w rejonie Indo-Pacyfiku” stwierdza, że „Ameryka nie cieszy się już militarną przewagą w rejonie Indo-Pacyfiku i jej zdolność do podtrzymania pożądanej równowagi sił jest coraz bardziej niepewna”.
Analitycy podkreślają, że chociaż USA jest nadal postrzegane jako siła, z którą należy się liczyć na świecie, „efekt będący wypadkową trwających wojen na Bliskim Wschodzie, cięć budżetowych, niedoinwestowania w zaawansowany potencjał wojskowy i skali budowanej przez liberalny porządek agendy sprawił, że siły USA są źle przygotowane dla zmierzenia się z większymi siłami w obszarze Indo-Pacyfiku”.
Co więcej – raport alarmuje, że Chiny będą zdolne wykorzystać fakt, iż region ten jest poza zasięgiem Stanów Zjednoczonych i przeprowadzić atak zbrojny przeciwko regionalnym sprzymierzeńcom Ameryki a nawet zwyciężyć same USA.
Ostrzega przy tym przed stale powiększającym się arsenałem Chin, wyposażonych w precyzyjnie trafiające do celu rakiety oraz różnego rodzaju systemy obronne, „podcinającym zbrojną dominację Stanów Zjednoczonych”.
Raport został wydany w okresie rosnących napięć między Waszyngtonem a Pekinem. Obydwa kraje starły się ostatnio w kwestiach handlu, a prezydent USA zarzucił władzom chińskim prowadzenie polityki uderzającej w amerykańską gospodarkę. Z kolei USA rozsierdziły władze w Pekinie w kwestii spornych wysp na Morzu Południowochińskim. Dwa amerykańskie okręty wojenne podpłynęły w pobliże wysp, których zwrotu domagają się Chiny, podczas gdy dwa B-52H dwukrotnie przeleciały w marcu nad Morzem Południowochińskim.
W ocenie analityków Chiny mogą zechcieć odzyskać Tajwan i przejąć kontrolę nad spornymi terytoriami, stosując w tym celu nie tylko broń konwencjonalną, lecz również cybernetyczną i polityczną.
We wszystkich tych scenariuszach celem Pekinu będzie uderzenie jako pierwszy, aby zabezpieczyć długofalowe polityczne cele lub posiadające wartość strategiczną obiekty zanim Stany Zjednoczone zdołają uczynić cokolwiek, aby to powstrzymać
— stwierdzają twórcy raportu.
aw/Fox news
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/460075-eksperci-usa-bez-szans-w-starciu-z-chinami?wersja=mobilna