Po odnalezieniu w piątek kolejnych pięciu ciał w północnej Kalifornii bilans dotychczasowych ofiar pożarów lasów w tym regionie wzrósł do 76 osób - poinformował Reuters w niedzielę. 553 osoby uznaje się za zaginione.
W ocenie władz lokalnych liczba zaginionych od 8 listopada, gdy wybuchł „Camp Fire” szalejący w północnej części stanu Kalifornia, wynosi 553 osoby.
W piątek mówiono o 1011, a w sobotę rano nawet o 1267 osobach, zastrzegając jednocześnie, że jest to bilans prowizoryczny, a lista zaginionych wciąż podlega zmianom. Podkreślono także możliwość, że niektóre nazwiska zaginionych zostały wpisane dwukrotnie, bo zakładano, że chodzi o różne osoby. Zniszczonych jest ok. 12 tys. budynków, w tym - 9,7 tys. domów mieszkalnych.
Władze oceniają, że jest to najbardziej niszczycielski pożar w historii USA od początku bieżącego stulecia.
Służby poszukiwawcze cały czas przeczesują spalony teren.
W południowej Kalifornii w drugim, mniejszym pożarze, który spowodował co najmniej 3 ofiary śmiertelne, zniszczeniu uległo ponad 500 budynków (w tym wiele luksusowych rezydencji znamienitości) w rejonie kurortu Malibu. W piątek wieczór agencje podawały, że życie w południowej części Kalifornii powoli powraca do normy.
Według ekspertów powodowane przez zmiany klimatyczne wyższe temperatury i oddawanie kolejnych terenów leśnych pod zabudowę sprawiły, że sezonowe pożary lasów i zarośli w Kalifornii przybrały na sile. Rozpoczynają się przy tym wcześniej i trwają dłużej.
CZYTAJ TAKŻE: Najbardziej śmiercionośne pożary w historii Kalifornii. Liczba ofiar wzrosła do 42, zniszczeniu uległo ponad 7 tys. budynków
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/421598-niszczycielskie-pozary-w-usa-nie-zyje-76-osob