NASA i Roskosmos – państwowe agencje kosmiczne – podpisały porozumienie o wspólnej budowie na orbicie Księżyca bazy do lotów ludzi na Marsa. Jedną z podstaw przedsięwzięcia będą ciężkie rosyjskie rakiety nośne. Zatem rząd Stanów Zjednoczonych nie przezwycięży trwającej od końca XX wieku zależności od Rosji w sprawach kosmosu.

Wspólna księżycowa baza amerykańsko-rosyjska będzie istotnie różnić się składem twórców od istniejącej Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Stację okrążającą Ziemię stworzyła po zimnej wojnie dużo szersza, prawie globalna grupa podmiotów – Europejska Agencja Kosmiczna, Japonia i Kanada obok USA i Rosji. Spośród wielkich graczy kosmicznych zabrakło wtedy tylko Chin.

Nowe dwustronne przedsięwzięcie amerykańsko-rosyjskie przypomina połączenie na orbicie Ziemi statków kosmicznych Apollo i Sojuz w 1975 roku. Był to propagandowy dowód ówczesnego odprężenia między dwoma supermocarstwami – a zarazem manifestacja ich kondominium nad światem. Taka zimnowojenna geopolityka spod znaku Henry Kissingera, Richarda Nixona i Leonida Breżniewa jest dziś zupełnie przestarzała. Administracja prezydenta Donalda Trumpa patrzy w przeszłość zamiast w przyszłość. Nie widzi między innymi Europy, Japonii, Chin i jeszcze nowszych graczy, w tym Indii.

Ale Ameryka składa się nie tylko z rządu. Nie będzie propagandowego widowiska pod tytułem „astronauta i kosmonauta razem w imieniu całej ludzkości zatykają flagi USA i Rosji na Czerwonej Planecie”. NASA jest ostrożna i powolna, a Roskosmos ma duże problemy technologiczne i ekonomiczne. Wcześniej zaczną kolonizować Marsa dynamiczni amerykańscy przedsiębiorcy i wizjonerzy – na przykład Elon Musk. Rosyjscy oligarchowie nie nadążają.

CZYTAJ TEŻ:

Polskie terytoria w kosmosie czekają na zagospodarowanie. Bułgaria właśnie zagospodarowała swoje

Nie tylko wojny: stworzona przez ludzi sztuczna inteligencja pracuje w kosmosie – na Marsie

Nowa epoka: prywatne załogowe statki i loty kosmiczne będą konkurować z państwowymi

Nowy widok na wszechświat. Astronomia fal grawitacyjnych - Europejska Agencja Kosmiczna z Polską włącznie buduje pierwsze obserwatorium w kosmosie