Prezydent USA Donald Trump zadzwonił do tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana, by pogratulować mu zwycięstwa w niedzielnym referendum w sprawie zmiany systemu rządów z parlamentarnego na prezydencki - poinformowała w poniedziałek agencja Reutera.
Agencja powołała się na źródła w pałacu prezydenta Erdogana.
Tymczasem wcześniej Biały Dom informował, że z komentarzem w sprawie niedzielnego referendum w Turcji zaczeka na raport obserwatorów międzynarodowych.
„Jest międzynarodowa komisja, która to sprawdza i wyda raport w terminie 10-12 dni. Poczekamy i damy im możliwość wykonania ich pracy”
— powiedział na briefingu rzecznik Białego Domu Sean Spicer.
Wcześniej Departament Stanu USA poinformował, że odnotował zaniepokojenie międzynarodowych obserwatorów niedzielnym referendum konstytucyjnym w Turcji, sugerując, iż do czasu wydania ostatecznego raportu OBWE/ODIHR (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie/ Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka) w tej sprawie wstrzyma się z komentarzem.
Według wspólnej misji OBWE i Rady Europy procedury zastosowane w kampanii i podczas referendum w Turcji w sprawie zmiany systemu rządów z parlamentarnego na prezydencki nie spełniały międzynarodowych standardów.
Według tureckiej komisji wyborczej w referendum konstytucyjnym 51,4 procentami głosów zwyciężyli zwolennicy prezydenckiego system rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny; było ich o 1,25 mln więcej niż głosujących przeciwko wprowadzaniu zmian. Ostateczne wyniki referendum w Turcji mają być znane w ciągu 10-11 dni.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/335979-sprzeczne-doniesienia-ws-stanowiska-usa-co-do-tureckiego-referendum-reuters-informuje-o-gratulacjach-trumpa-dla-erdogana-bialy-dom-oficjalnie-milczy