Ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek powiedział w rozmowie z radiem RMF FM, że każdego roku polska ambasada podejmuje kilkadziesiąt interwencji w sprawie kłamliwego stwierdzenia o „polskich obozach śmierci”.
Co roku mamy kilkadziesiąt interwencji w tej sprawie. W tym roku, jak pan powiedział, już ponad 30 razy. Staramy się śledzić to, co jest w mediach. Monitorujemy informacje o Polsce w mediach amerykańskich. Dostajemy listy od Polonii i zawsze reagujemy, tłumaczymy, że sformułowanie „polskie obozy śmierci” jest absurdalne
— mówi w rozmowie z RMF FM.
Można powiedzieć „niemieckie obozy koncentracyjne w okupowanej Polsce” i to naprawdę nie jest dużo dłuższa formuła
— dodaje.
Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że sformułowanie pojawia się nie tylko w lokalnych gazetach, ale w dużych amerykańskich mediach.
Dzięki naszym interwencjom wiele z tych stacji i tych gazet zmieniło swoje księgi stylów, gdzie są podane właściwe formuły
— twierdzi polski dyplomata.
Ambasador RP w Waszyngotnie zwrócił uwagę, że często sformułowanie o „polskich obozach śmierci” wynika z braku wiedzy podstawowej wiedzy o II wojny światowej.
Często nie ma tej świadomości, że za jakąkolwiek pomoc w czasie wojny prześladowanym Żydom groziła kara śmierci natychmiast
— mówi Piotr Wilczek.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek powiedział w rozmowie z radiem RMF FM, że każdego roku polska ambasada podejmuje kilkadziesiąt interwencji w sprawie kłamliwego stwierdzenia o „polskich obozach śmierci”.
Co roku mamy kilkadziesiąt interwencji w tej sprawie. W tym roku, jak pan powiedział, już ponad 30 razy. Staramy się śledzić to, co jest w mediach. Monitorujemy informacje o Polsce w mediach amerykańskich. Dostajemy listy od Polonii i zawsze reagujemy, tłumaczymy, że sformułowanie „polskie obozy śmierci” jest absurdalne
— mówi w rozmowie z RMF FM.
Można powiedzieć „niemieckie obozy koncentracyjne w okupowanej Polsce” i to naprawdę nie jest dużo dłuższa formuła
— dodaje.
Prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że sformułowanie pojawia się nie tylko w lokalnych gazetach, ale w dużych amerykańskich mediach.
Dzięki naszym interwencjom wiele z tych stacji i tych gazet zmieniło swoje księgi stylów, gdzie są podane właściwe formuły
— twierdzi polski dyplomata.
Ambasador RP w Waszyngotnie zwrócił uwagę, że często sformułowanie o „polskich obozach śmierci” wynika z braku wiedzy podstawowej wiedzy o II wojny światowej.
Często nie ma tej świadomości, że za jakąkolwiek pomoc w czasie wojny prześladowanym Żydom groziła kara śmierci natychmiast
— mówi Piotr Wilczek.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/335003-ambasador-rp-w-usa-w-tym-roku-ponad-30-razy-interweniowalismy-w-sprawie-terminu-polskie-obozy-smierci-to-sformulowanie-jest-absurdalne?wersja=mobilna