Oto poprawna politycznie Europa! Zwymyślał zamachowca z Monachium, będzie miał sprawę o... obrażenie terrorysty

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

To po prostu nie mieści się głowie. 57-letni Thomas Salbey, który 23 lipca odciągał uwagę terrorysty i najprawdopodobniej zapobiegł w ten sposób jeszcze większemu rozlewowi krwi, ma stanąć przed sądem. Co takiego zrobił? Obraził terrorystę…

Mężczyzna ze swojego balkonu zobaczył terrorystę, gdy zorientował się w sytuacji, zaczął krzyczeć do niego.

Nie obyło się bez mocnych słów, wyzwisk i przekleństw, wszystko po to, by odciągnąć uwagę zamachowca i i zyskać trochę czasu, zanim pójdzie on dalej zabijać. Salbey rzucił też w napastnika butelką piwa.

Mogłem w niego rzucić jedynie butelką piwa, bo tylko to miałem pod ręką, ale gdybym miał broń, to strzeliłbym mu w głowę

—mówił już po wszystkim mieszkaniec Monachium.

Wstrząsająca relacja świadka ataku w Monachium: „Wybuchła panika. Pracownicy wybiegli z lokalu, goście za nimi. Dzieci płakały”

Za swoją odwagę i nawiązanie kontaktu z zamachowcem Salbey zyskał wielkie uznanie internautów. Niestety – tylko internautów, ponieważ niemiecki wymiar sprawiedliwości przypatrzył się nagraniom umieszczonym z całego zdarzenia w sieci i stwierdził, że Niemiec nie miał prawa obrażać terrorysty

—informuje serwis polishexpress.co.uk.

Przypomnijmy. 18-latek zabił w Monachium 9 osób, a 16 poważnie ranił. Terrorysta zaatakował w okolicy centrum handlowego Olympia. Sprawcą zamachu był 18-letni Irańczyk z niemieckim obywatelstwem.

CZYTAJ TEŻ:

Nowe fakty o napastniku z Monachium. Był nieśmiały, miał poważne problemy w szkole, zbierał książki dotyczące masowych zabójstw

Wzburzenie po zamachu w Monachium. Niemcy do imigrantów: „Wynocha! Przeklęty Allahu Akbar!”

ann/polishexpress.co.uk

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.