Ukraina chce, by Rosja odwołała decyzję o użyciu wojsk za granicą. „Uderza to w system bezpieczeństwa międzynarodowego”

Fot. Wikimedia Commons/BrokenSphere
Fot. Wikimedia Commons/BrokenSphere

Ukraina zamierza domagać się od Rosji anulowania decyzji Rady Federacji zezwalającej na użycie wojsk poza granicami kraju – oświadczył w czwartek Kostiantyn Jelisiejew, wiceszef administracji prezydenta Petra Poroszenki ds. polityki zagranicznej.

Kwestia ta zostanie podniesiona podczas zaplanowanych na piątek w Paryżu obrad tzw. czwórki normandzkiej, w której wezmą udział przywódcy Ukrainy, Francji, Niemiec i Rosji

—powiedział na konferencji prasowej. Zdaniem władz w Kijowie decyzja Rady Federacji, izby niższej rosyjskiego parlamentu, która zezwoliła wojskom rosyjskim na operacje zagraniczne, uderza w system bezpieczeństwa międzynarodowego i zagraża samej Ukrainie.

Jelisiejew ujawnił, że strona rosyjska zabiega, by w Paryżu doszło do osobnego spotkania Poroszenki z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Jest prośba strony rosyjskiej w sprawie spotkania dwustronnego w Paryżu. To, czy się ono odbędzie, będzie zależało od strony ukraińskiej, w każdym razie jest to rozpatrywane

—poinformował. W trakcie obrad w stolicy Francji Kijów chce przede wszystkim omówić warunki przeprowadzenia wyborów samorządowych na opanowanych przez prorosyjskich separatystów obszarach Donbasu.

Ukraina uważa, że wybory, które rebelianci chcą zorganizować w innych terminach, niż w pozostałej części kraju, przeczą mińskim porozumieniom pokojowym. Wybory samorządowej na Ukrainie odbędą się 25 października.

Najważniejszą kwestią będzie odwołanie przez stronę rosyjską pseudowyborów w Donbasie, które zapowiedziano na 18 października (w tzw. Donieckiej Republice Ludowej) i 1 listopada (w tzw. Ługańskiej Republice Ludowej). W tej sprawie mamy wspólne stanowisko z Niemcami i Francją

—podkreślił Jelisiejew. Urzędnik przekazał, że w trakcie obrad czwórki normandzkiej zostanie także poruszony temat dopuszczenia na zajęte przez separatystów tereny międzynarodowych organizacji humanitarnych oraz kwestia realizacji mińskich porozumień.

Naszym celem jest doprowadzenie do tego, by porozumienia te były wypełniane zarówno przez stronę rosyjską, jak i bojowników bez jakichkolwiek warunków. Musimy również zapewnić całkowite i stabilne wstrzymanie walk w Donbasie

—powiedział. *We wtorek w Mińsku trójstronna grupa kontaktowa ds. Ukrainy zawarła porozumienie o wycofaniu z linii walk w Donbasie czołgów i uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm. Porozumienie to zaakceptowali przywódcy samozwańczych republik, donieckiej i ługańskiej, Ołeksandr Zacharczenko i Ihor Płotnicki.8

Operacja ta zostanie podzielona na dwa etapy. Pierwszy etap potrwa 15 dni; ma się rozpocząć dwa dni po całkowitym przerwaniu ognia i objąć większą część strefy bezpieczeństwa w obwodzie ługańskim. Najpierw zostaną wycofane czołgi, potem broń artyleryjska i moździerze.

Drugi etap będzie dotyczył pozostałej części strefy bezpieczeństwa i potrwa 24 dni. Przedstawiciel ukraińskiej armii Andrij Łysenko zapowiedział w środę, że wycofywanie uzbrojenia o kalibrze poniżej 100 mm z linii rozgraniczenia w konflikcie z separatystami na wschodzie Ukrainy rozpocznie się od obwodu ługańskiego. Realizację porozumienia ma monitorować misja obserwacyjna OBWE.

Ryb, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.