Saryusz-Wolski o rosyjskim konwoju: Nazywanie tego akcją humanitarną jest żartem

Nazywanie tego akcją humanitarną jest żartem. To jest albo pretekst do inwazji albo propagandowa akcja po to, żeby ratować wizerunek Rosji. W obu przypadkach Ukraina powinna odmówić przyjęcia tego konwoju

— powiedział na antenie TVN24 Jacek Saryusz-Wolski, komentując wysłanie przez Rosję na Ukrainę konwój z „pomocą humanitarną”.

CZYTAJ TAKŻE: 280 rosyjskich ciężarówek z „pomocą humanitarną” zmierza na Ukrainę. Konwój trojański?

Zapytany o to czy jest to pretekst do inwazji, odpowiada:

Jedno i drugie jest możliwe, bo wystarczy, że te ciężarówki wjadą, cokolwiek by one nie miały na pokładzie, czy żywność czy medykamenty czy nie, wystarczy jeden granatnik i wkraczają wojska rosyjskie, żeby ten konwój chronić. To jest jeden wariant. Jest już pretekst do inwazji. Drugi to pokazywanie światu, ze Rosja jest wielkim dobroczyńcą Ukrainy, co jest oczywiście wielkim fałszem. wystarczyłoby, żeby zamknęła granice i nie wysyłała tam swoich wojskowych, swoich najemników, nie niszczyła miast i nie zabijała cywilnej ludności

— podkreślił, że wystarczyłoby żeby rosyjskie oddziały rebelianckie pozwoliły na dotarcie pomocy europejskiej, którą blokują.

To jest spektakl propagandowy albo prowokacja, która grozi inwazją

— podkreślił. Wskazał, że Rosja zawsze wybiera na takie inwazje sierpień, kiedy przywódcy państw są na wakacjach.

mall / TVN24