- Najbardziej zaskoczyło mnie wyjście z sali Janka Tomaszewskiego, który usłyszał, że to nie on a Józek Młynarczyk został wybrany do jedenastki stulecia - powiedział dziennikarzowi polsatsport.pl były prezes PZPN (1999-2008) Michał Listkiewicz o sytuacji podczas gali 100-lecia PZPN. Obecny szef piłkarskiej centrali zaatakował „Listka”
Tomaszewski nigdzie nie wyszedł, był do końca. Po co takie przekłamania?
— napisał na twitterze Boniek.
Do jedenastki stulecia PZPN nie wybrano Jana Tomaszewskiego, tylko Józefa Młynarczyka. Było to zaskoczenie. Wcześniej były znakomity piłkarz Włodzimierz Lubański powiedział, że Tomaszewski wyszedł z gali. Z podtekstu wypowiedzi wynikało, że był zniesmaczony decyzją jurorów.
Wiedziałem o wyniku kilka dni wcześniej. Były sugestie od usłużnych, żebym tam nie jechał. Pojechałem na 100-lecie, żeby spotkać się z moimi kolegami. Siedziałem z Jerzym Gorgoniem i jego żoną, Henrykiem Kasperczakiem i moją koleżanką ze studiów, mamą Roberta Lewandowskiego. Po ogłoszeniu jedenastki, gdy wszyscy poszli na scen wyszedłem razem z innymi
— wyjaśniał „Tomek” dziennikarzowi „Super Expressu”.
Tomaszewski wyjaśniał, że nie czuł się obrażony tym, że nie został wyróżniony w jedenastce 100-lecia PZPN.
Jeszcze przed wyjściem spotkałem Zbigniewa Bońka, który odprowadzał prezydenta Andrzeja Dudę. Powiedział mi, że przegrałem dwoma procentami. Odpowiedziałem mu: „Zbyszek, ja tu przyjechałem dla Ciebie i kolegów
— dodał legendarny polski bramkarz.
CZYTAJ TAKŻE: Obrażony Tomaszewski wyszedł z gali 100-lecia polskiej piłki nożnej. Dlaczego? Czy słusznie?
Super Express, polsatsport.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/480250-ostry-spor-bylego-prezesa-pzpn-z-obecnym