Cracovia pokonała Piast 2:0 w ostatnim meczu ósmej kolejki ekstraklasy. Miała ułatwione zadanie, bo od 13. minuty grała z przewagą jednego zawodnika ze względu na czerwoną kartkę, którą został ukarany Bartosz Rymaniak.
Czerwona kartka Rymaniaka za kopnięcie w głowę Ołeksija Dytiatjewa ustawiła mecz. osłabiony Piast cofnął się do obrony, a Pasy atakowały. Jakby było mało jednego nieszczęścia, Michal Sipľak dograł ze skrzydła w pole karne, a tam Tomasz Huk zaliczył na tyle niefortunną interwencję, że skierował piłkę do własnej bramki.
Wściekły na ławce trenerskiej był Waldemar Fornalik, który nie zgadzał się z decyzjami arbitrów za co został ukarany żółtą kartką. Czerwoną został uykarany jego asystent, który pyskował sędziemu.
Cracovia miała coraz większą przewagę, ale piłkarze Michała Probierza nie wykorzystywali dogodnych okazji. Mylili się: Rubén López i Mateusz Wdowiak. W końcu Cracovia podwyższyła na 2:0. Po dośrodkowaniu Wdowiaka piękną bramkę zdobył Michał Rakoczy, który do tej pory rozegrał trzy minuty w ekstraklasie. Cracovia oddała w całym meczu 17 strzałów, w tym sześć celnych i zasłużenie wygrała.
Miałem stres, bo pierwszy raz od dawna zagrałem w ekstraklasie. Spodziewaliśmy się więcej po Piaście
— powiedział Rakoczy.
CZYTAJ TAKŻE: W Koronie jest wreszcie nowy szkoleniowiec: „Nie przyszedłem zburzyć, ale zbudować kolejne elementy w zespole”
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/464128-michal-rakoczy-piasta-zaskoczyl-pewne-zwyciestwo-cracovii?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%253A+wPolitycepl+%2528wPolityce.pl+-+Najnowsze%2529