Norweżka Maren Lundby została mistrzynią świata w skokach narciarskich na Toni-Seelos-Olympiaschanze (HS109). W debiucie na tej rangi imprezie dobrze spisała się Kamila Karpiel, która ukończyła zawody na miejscu.
W słonecznej scenerii zawodniczki rozpoczęły skoki z 19. belki. Kamila Karpiel uzyskała 97,5 metra (-0,9) i po pierwszej serii była 21. Kinga Rajda wylądowała na 91. metrze (+0,8), co dało jej 34. pozycję i brak awansu do drugiej serii.
W rundzie finałowej Kamila skoczyła 93,5 metra (+4,1) i spadła na 23. miejsce.
Obie polskie zawodniczki debiutowały w mistrzostwach świata. Jeszcze rok temu nikt nie przypuszczał, ze może dojść do takiej sytuacji. Nasze narciarki zakwalifikowały się do konkursu i to było dla nich najważniejsze.
Polki zobaczymy jeszcze w drużynowym konkursie mieszanym, który zostanie rozegrany w sobotę o godz. 16. Jutro o godz. 16.30 kwalifikacje mężczyzn, a pojutrze o godz. 16 konkurs z udziałem czterech naszych skoczków.
Dziewczyny radziły sobie w treningach lepiej, niż zakładałem. Warto wystartować w konkursie mieszanym, bo nawet przy nieco słabszym występie jest szansa na pierwszą ósemkę, a to jest punktowane miejsce w mistrzostwach w konkurencji olimpijskiej. Zaczynamy traktować to poważnie
— zapowiedział prezes PZN Apoloniusz Tajner.
CZYTAJ TAKŻE: Pewny awans Polek do konkursu na skoczni w Seefeld. Lepiej spisała się Kamila Karpiel
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/435824-udany-debiut-kamili-karpiel-na-mistrzostwach-swiata