W Warszawie rozpoczęło się Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze, którego celem jest przede wszystkim wybór prezesa i zarządu PZPN. Obecny szef piłkarskiej centrali Zbigniew Boniek w obecności ok. 350 osób rywalizuje z Józefem Wojciechowskim.

Zgodnie ze statutem PZPN prezesa na czteroletnią kadencję wybiera 118 delegatów. 60 z nich reprezentuje wojewódzkie związki piłki nożnej, a podział mandatów zależy od liczby klubów w danym okręgu.

Najwięcej, po pięciu przedstawicieli, mają: Śląski ZPN, Dolnośląski ZPN, Małopolski ZPN oraz Podkarpacki ZPN. Wielkopolski ZPN, Mazowiecki ZPN, Łódzki ZPN, Pomorski ZPN, Zachodniopomorski ZPN reprezentować będzie po czterech delegatów. Po trzech mogą wystawić: Lubelski ZPN, Lubuski ZPN, Kujawsko-Pomorski ZPN, Opolski ZPN, Świętokrzyski ZPN i Warmińsko-Mazurski ZPN. Dwóch przyjeżdża z Podlaskiego ZPN.

50 kolejnych delegatów to przedstawiciele futbolu zawodowego - klubów ekstraklasy (16x2) i pierwszej ligi (18x1). Trzy osoby deleguje Stowarzyszenie Trenerów Piłki Nożnej, po dwie środowisko futbolu kobiecego i futsalu, a jedną środowisko sędziowskie.

W pierwszej turze do zwycięstwa potrzeba 50 procent głosów plus jeden.

Do piątkowych wyborów w stołecznym hotelu Sofitel Victoria stanęli dwaj kandydaci – Boniek, pełniący funkcję prezesa PZPN od 26 października 2012 roku, a także Wojciechowski, właściciel i przewodniczący rady nadzorczej firmy J.W. Construction Holding S.A.

Faworytem jest obecny szef PZPN, ale emocji na sali nie zabraknie. Przede wszystkim za sprawą systemu głosowania.

Sztab Wojciechowskiego uważa, że głosowanie za pomocą maszynek nie spełnia wymogów tajności. Ich zdaniem delegaci będą czuć się bezpiecznie, jeśli głosowanie nastąpi na kartach.

Tymczasem według PZPN maszynki w żaden sposób nie wykluczają tajności. Właśnie one mają wyłonić w piątek prezesa związku, o ile nie padnie inna propozycja z sali, która zostanie przegłosowana.

Regulamin zjazdu przewiduje maszynki. Jeżeli ktoś zgłosi wniosek o zmianę regulaminu w tej sprawie, nastąpi głosowanie nad sposobem głosowania

— zapowiedział już wcześniej rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski.

Mly/PAP