„Musimy o błogosławionym księdzu Jerzym pamiętać. Wierzę, że przyjdzie czas jego kanonizacji” – powiedział prezes Jarosław Kaczyński podczas obchodów 38. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci kapelana „Solidarności”.
Jarosław Kaczyński mówił o zbrodniu, którą popełnili komuniści.
Był to zbrodnia popełniona na człowieku, na księdzu, kapłanie, który odgrywał w tym czasie ogromną rolę. Kościół św. Stanisława, w momencie gdy ksiądz Popiełuszko został zamordowanym, był ostoją „Solidarności”, był znakiem odnawianym co miesiąc, że „Solidarność” istnieje
– stwierdził prezes PiS.
„To strasznie bolało komunistów”
Przypomniał, że podczas żoliborskich Mszy pojawiali się działacze „Solidarności” z całej Polski, a kościół i jego okolice wypełnione były sztandary Związku.
To strasznie bolało komunistów. Tych warszawskich i moskiewskich. Doszło do mordu, wyjątkowo ohydnego, obrzydliwego i nie ukaranego. (…) Musimy o błogosławionym księdzu Jerzym pamiętać. Wierzę, że przyjdzie czas jego kanonizacji. To jeden z wielkich ludzi, wielkich kapłanów tej epoki
– powiedział Jarosław Kaczyński.
Oddał życie za wolność, za Polskę, za Kościół, za wiarę. Był męczennikiem tych najważniejszych spraw. Był męczennikiem sprawy polskiej
– dodał.
mly/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/618865-jaroslaw-kaczynski-ks-jerzy-oddal-zycie-za-wolnosc