Minęło już wzburzenie, jakie w Polsce wywołał wywiad Olgi Tokarczuk dla „Corriere della Sera”. Warto chyba dodać w tej kwestii kilka ważnych uwag.
Zestawienie Polski z Białorusią nie dokonałoby się, gdyby nie to, że taki właśnie kierunek rozmowy nadała przepytująca pisarkę włoska dziennikarka Irene Soave. To istotny, a niezauważany element tej sprawy. Gdy rankiem 1 czerwca w codziennym przeglądzie prasy włoskiej na prowadzonym przeze mnie profilu strony „Faro d’Italia” napisałem o tym wywiadzie i jego sensie, w Polsce powoli rozkręcała się zaś wokół tego burza, także autorka wywiadu podała dalej tweeta, a potem zaczęła się skarżyć na nienawistne ataki ze strony polskich internautów. Tymczasem to ona tak kierowała pytaniami, by potem móc w tytule wybić słowa o Białorusi i Polsce, które „płacą za opieszałość Europy”. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/555504-trzeci-zmysl-potrzeba-pilnowania-kazdego-slowa-o-polsce