Pomimo zamknięcia hoteli i pensjonatów, fani narciarstwo wciąż mogą korzystać z ośnieżonych stoków. W jednej z górskich miejscowości nie brakuje chętnych do uprawiania sportu.

Jak alarmują internauci, w pewnym momencie u dołu stoku zebrało się sporo osób. Miało to świadczyć o nieprzestrzeganiu zasady dystansu społecznego.

Tak wygląda społeczny dystans na nartach w Krynicy (zdjęcie znalezione w internecie). Stacja dziś skasowała kamerę z dolnej stacji.

Zdjęcia z innej części góry pokazują jednak, że na stoku nie ma specjalnie wielkich tłumów narciarzy.

mly/twitter/slotwinyarena.pl