Tego wymaga sytuacja. Na Stadionie Narodowym w Warszawie powstaje tymczasowy szpital z 500 łóżkami dla pacjentów zakażonych koronawirusem - i możliwością rozbudowy do tysiąca miejsc. Obiekt na Narodowym nie będzie jedynym takim w kraju. W najbliższym czasie podobne szpitale mają być organizowane również w innych regionach. Tymczasem Hanna Lis ma zabawę. Kpi ze szpitala na stadionie i na Twitterze szuka dla niego odpowiedniej nazwy. I to być śmieszne?

CZYTAJ TEŻ:

-Rzecznik rządu potwierdza medialne doniesienia. Na Stadionie Narodowym powstaje szpital tymczasowy: To będzie 500 miejsc

-Będą kolejne szpitale tymczasowe? Szef KPRM: Trwają przygotowania do ich ew. utworzenia, nadzorować będą to wojewodowie

-Tak chcą współpracować ws. walki z Covid-19? Schetyna krytykuje: Szpital na Narodowym to element paniki. Rząd jest nieprzygotowany

Szpital tymczasowy

Rzecznik rządu poinformował, że rząd podejmuje działania, które były przewidziane w planach kryzysowych, w związku z rozwojem pandemii. Stąd tworzenie szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym.

Kpiny Hanny Lis

„Leżę na Narodowym” brzmi trochę głupio. Jak nazwać ten najnowocześniejszy szpital w sercu Europy?

—napisała na Twitterze Hanna lis.

Kpiny ze szpitala tymczasowego, który ma nieść pomoc osobom ciężko przechodzącym zakażenie Covid-19? To co najmniej nie na miejscu. Dziennikarka na tym jednak nie kończy. Szuka innej nazwy dla tej placówki.

-im.Łukasza Szumowskiego

-im. Andrzeja Dudy

-im.Mateusza Morawieckiego

-im. Jarosława Kaczyńskiego

-im.Prawa i Sprawiedliwości

—napisała Hanna Lis.

To jest właśnie logika celebrytów wspierających opozycję. Jednego dnia Hanna Lis pisze, że w Europie powstają szpitale polowe z respiratorami i pyta dlaczego nie ma ich u nas, domagając się przy tym działania rządu. Kolejnego, gdy szpital powstaje, ona jest już niezadowolona…

aes/Twitter/Hanna Lis