Policja w całym kraju otrzymuje zgłoszenia o kolejnych przypadkach naruszenia ciszy wyborczej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Członkini komisji miała próbować wynieść karty do głosowania. Policja: Prawie 140 incydentów dot. łamania ciszy wyborczej
CZYTAJ TAKŻE: PRZYPOMINAMY! Rozpoczęła się cisza wyborcza. Zabronione jest publikowanie sondaży i agitowanie na rzecz kandydatów
Trwa cisza wyborcza
Od północy z piątku na sobotę do końca głosowania w niedzielę w całej Polsce obowiązuje cisza wyborcza. Podczas jej trwania nie wolno prowadzić agitacji wyborczej, czyli publicznie nakłaniać lub zachęcać do głosowania w określony sposób. Oznacza to, że nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień i rozpowszechniać materiałów wyborczych. Cisza wyborcza obowiązuje także w internecie.
Plakat wyborczy na samochodzie
Mandatem został ukarany kierowca z Pobiedzisk (Wielkopolskie), na którego samochodzie umieszczony był plakat wyborczy. W sobotnie przedpołudnie mężczyzna wybrał się autem na zakupy. To pierwszy przypadek zakłócenia ciszy wyborczej w regionie.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał PAP, że do incydentu doszło w sobotę przed południem.
W Pobiedziskach kierowca dostał mandat, bo jechał do sklepu po zakupy samochodem, a na szybie miał naklejony plakat jednego z kandydatów
— powiedział.
Zachodniopomorskie - pięć zgłoszeń
Pięć zgłoszeń dotyczących naruszenia ciszy wyborczej przyjęli w sobotę zachodniopomorscy policjanci - poinformowała PAP kom. Mirosława Rudzińska z zespołu prasowego KWP w Szczecinie.
Zgłoszenia przyjęto ze Stargardu, Szczecina, Gryfina, Wałcza i z powiatu myśliborskiego. Dotyczyły przede wszystkim niszczenia plakatów wyborczych - chodzi m.in. o domalowywanie napisów lub zamalowanie oczu kandydata. W jednym przypadku zgłoszono naruszenie ciszy wyborczej w mediach społecznościowych.
Podlaskie - niszczono plakaty
Do kolejnych naruszeń ciszy wyborczej, tym razem usunięcia banerów wyborczych, doszło w Podlaskiem - poinformowała w sobotę wieczorem podlaska policja. W sumie do tej pory wpłynęło pięć zgłoszeń w związku ze złamaniem ciszy wyborczej.
Nowe przypadki naruszenia ciszy wyborczej dotyczą Białegostoku i Zambrowa, gdzie doszło do usunięcia banerów wyborczych - poinformował Marcin Gawryluk z zespołu prasowego podlaskiej policji. Dodał, że czynności są prowadzone „w kierunku art. 67 Kodeksu wykroczeń”, który odnosi się m.in. do przypadków umyślnego uszkodzenia lub usunięcia ogłoszenia „wystawionego publicznie przez instytucję państwową, samorządową albo organizację społeczną” lub też przypadków, gdy w inny sposób poprzez działanie umyślne uniemożliwia się zaznajomienie z takim ogłoszeniem. Grozi za to grzywna.
Wcześniej w sobotę podlaska policja informowała o trzech przypadkach zniszczenia plakatów wyborczych - w Augustowie, Dąbrowie Białostockiej i Białymstoku. Gawryluk podał wtedy, że w Augustowie i Dąbrowie doszło do zniszczenia kilku plakatów i czynności prowadzone są w kierunku umyślnego uszkodzenia ogłoszenia.
Natomiast w przypadku Białegostoku, gdzie zniszczonych plakatów było więcej, czynności prowadzone są „w kierunku art. 288 k.k.”, który mówi o zniszczeniu mienia. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Policja, powołując się na ciszę wyborczą, nie informuje, o banery którego kandydata chodzi.
Łapownictwo wyborcze w warmińsko-mazurskiem
Warmińsko-mazurska policja odnotowała w sobotę wieczorem kolejne 4 przypadki naruszenia ciszy wyborczej. W sumie w sobotę na Warmii i Mazurach odnotowano 12 incydentów związanych z łamaniem ciszy wyborczej - poinformowała PAP policja.
Oficer prasowy komendy wojewódzkiej policji w Olsztynie Rafał Jackowski powiedział PAP, że w sobotę wieczorem w Olecku, Działdowie i Mrągowie odnotowano przypadki zrywania plakatów wyborczych.
Z kolei w Gołdapi otrzymaliśmy sygnał o możliwości zawieszenia nowego plakatu
— dodał policjant.
W sobotę podobne incydenty odnotowano także w Kętrzynie, Ostródzie, Bartoszycach i Mikołajkach. Zrywanie plakatów kwalifikowane jest jako wykroczenie zagrożone karą grzywny do 500 zł.
Warmińsko-mazurska policja otrzymała w sobotę także dwa powiadomienia dotyczące tzw. łapownictwa wyborczego polegającego na oferowaniu zapłaty za określone głosowanie (Działdowo) oraz zniżkę na usługi fryzjerskie za głosowanie na wskazanego kandydata (Gołdap). W obu przypadkach będzie prowadzone postępowanie wyjaśniające.
Pozrywane plakaty na Dolnym Śląsku
Do czterech przypadków naruszenia ciszy wyborczej doszło w sobotę na Dolnym Śląsku – poinformował wieczorem PAP podkom. Wojciech Jabłoński z biura prasowego KWP we Wrocławiu. Polegały one m.in. na zrywaniu lub niszczeniu plakatów wyborczych.
Jak przekazał PAP podkom. Wojciech Jabłoński z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, dwa przypadki naruszenia ciszy wyborczej dotyczą powiatu lwóweckiego, gdzie doszło do zerwania plakatów wyborczych.
Z kolei w powiecie wrocławskim nieznany sprawca uszkodził kilka plakatów.
Plakaty były albo poprzecinane, albo pozrywane
— dodał policjant. W powiecie górowskim natomiast policja otrzymała zgłoszenie o wywieszeniu plakatu już podczas ciszy wyborczej.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/508878-kolejne-przypadki-naruszenia-ciszy-wyborczej-sprawdz?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29