Kiedy już pan Stuhr Jerzy z panem Lisem Tomaszem oznajmili, że jesteś potomkiem chłopów folwarcznych, dla złagodzenia dodając, że w wyniku systematycznego wyrzynania polskiej inteligencji to właściwie „wszyscy są potomkami chłopów” (ale jednak w części z nich chęć zemsty za wielowiekowe ciemiężenie przetrwała do dzisiaj i żądają odwetu) to powiem ci – bo obaj panowie jakoś wyraźnie tego nie wyartykułowali - że wyrazem tych podłych uczuć jest głosowanie na PiS.
Na PiS, który cię przekupił 500+, obłudnie zapewniając publicznie, że to ma ci przywrócić godność i zmniejszyć skalę ubóstwa, gdy tymczasem pani Środa Magdalena, profesor, wie, że te pieniądze będą przepijane. Bo dawniej „mieliśmy szlachtę i chłopów, a teraz mamy inteligencję i lud”, czyli panią Środę i ciebie, oraz twoją żonę, którą PiS zagania do garów i dzieci, bo pracować mogą tylko mężczyźni. A kobiety poza tym nie chcą, bo jak twierdzi pani Janda Krystyna, polskie kobiety nie chcą pracować u pani Jandy jako gosposie i gdyby nie Ukrainki, to domu naszej gwiazdy spod brudu i śmieci nie byłoby widać.
Jeżeli jednak tych pieniędzy nie przepijesz, i na przykład będziesz chciał zabrać dzieci „do wód”, czyli dajmy na to nad morze, to nie jedź do miejsc, do których od lat pielgrzymuje elita. Np. do takiego Władysławowa, bo opisze cię pani Młynarska Agata jako rodzinę Kiepskich, wyśmieje twoją „gastronomiczną” ciążę, spowodowaną oczywiście „dobrym browarem”. Możesz także zostać zaliczony przez byłą celebrytkę Supernianię, do grona nieumiejących się zachować Polaków na polskich plażach (ten wysyp „nieumiejących się zachować” to efekt 500+), która tak opisze twoje zachowanie:
„Jedzą te wszystkie frytki, gofry, ryby na starych tłuszczach i nie wytrzymują. Dowiedzieliśmy się, jaka naprawdę jest polska rodzina Nie chodzi o brak obycia. Nawet nie o to, że ludzie nie wiedzą, że na wydmach nie załatwia się potrzeb, że tych koszulek patriotycznych z Wołyniem nie zmieniają przez kilka dni. Chodzi o to najbardziej, że ojcowie, matki też, są na plażach pijani i agresywni.”.
Ale o jakiej rodzinie Zawadzka Dorota (Superniania) pisze? Nie wiesz zapewne, że „tradycyjna rodzina nie istnieje” jak twierdzi pani Michalik Eliza, redaktor. I to nie istnieje już od II wojny światowej, a ludzie „po prostu tak nie żyją, nawet wyborcy PiS”. I kiedy już wrócisz do domu, w którym mieszkasz razem z teściową, dziadkiem, żoną i trójką dzieci, to nie jest to rodzina. Powiedz im, że jesteście związkiem partnerskim. Pani Michalik wie, co mówi.
Jeżeli nie wydasz albo nie przepijesz tych 500+ oraz tego, co ci zostało po podniesieniu wysokości płacy minimalnej, resztek z 13 emerytury dziadka i teściowej, szkolnej wyprawki dzieci , to może jakąś kwotę przeznaczysz na strawę duchową? Teatr, kino, książka, album np., o Leonardo da Vinci, bo to przecież 500 rocznica jego śmierci. Ale ty przecież nie wiesz, kim był Leonardo, a nawet jeśli coś ci się o uszy obiło, to na pewno nie to, że - jak twierdzi redaktor Olejnik Monika- był podobno gejem (choć w owych czasach używano określenia „homoseksualista”). Nawet gdybyś kiedyś ujrzał, nawet w formie reprodukcji, jego dzieło, nie jesteś w stanie docenić geniuszu Mistrza, nie znając jego orientacji seksualnej.
Do teatru czy kina nie zabierzesz rodziny, nawet jeśli będziesz na to oszczędzał kilka miesięcy, bo najbliższe w powiatowym mieście, a tam ani kolej z twojej wiochy, ani nawet PKS nie dojeżdża. Może zatem kupisz jakąś książkę, np. Olgi Tokarczuk, potencjalnej noblistki, ale jeśli twój minister kultury z PiS-u żadnej do końca nie zdołał doczytać*, to ty pewnie nawet przez tytuł nie przebrniesz. Cieszysz się, że już nie kupujesz na zeszyt, ale przecież to było tak, jakbyś kupował na kartę kredytową– debet się wyrówna, można dalej kupować.
Za te 500+oddałeś władzy swoją wolność słowa i swój Internet, a nawet jeśli na razie tego nie zauważasz, to pani Ostaszewska Maja zapewnia, że jeśli jeszcze raz zagłosujesz na PiS, to on odbierze ci tę wolność już do końca i uwiąże cię na łańcuchu, tak jak ty kiedyś trzymałeś w swoim gospodarstwie Azora, dopóki dzieci nie przyszły poruszone ze szkoły po wykładzie działaczy towarzystwa ochrony zwierząt i przekonały cię, że piesek może spokojnie biegać po podwórku, jeśli w końcu naprawisz tę dziurę w płocie.
Na PiS wielu głosuje, bo liczy, że zyskają ich rodziny – martwi się redaktor Pacewicz Piotr, nie biorąc pod uwagę faktu, że według felietonistki gazety, w której pracuje, Michalik Elizy, tradycyjna rodzina nie istnieje od II wojny światowej. Idąc tokiem rozumowania redaktora Pacewicza, powinieneś głosować na tych, co do których jesteś przekonany, że nic za ich rządów twoja rodzina nie zyska. Tym bardziej, że jak mówi pani Ostaszewska Maja „500+ to są nasze pieniądze”. Nasze, czyli zapewne pani Mai i innych członków aktorsko-dziennikarsko-celebryckiej elity, która myśli za ciebie i mówi ci, jak masz głosować.
Wylewali na ciebie setki hektolitrów pogardy przez ostatnie lata, a teraz mówią, na kogo masz głosować, żeby było tak jak było. I liczą na to, że ich posłuchasz…
*Z podziwem dla ministra kultury, bo ja żadnej nawet nie zaczęłam…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/467608-potomku-folwarcznych-chlopow-nie-mysl?wersja=mobilna