Jedni chwalą, drudzy ganią decyzję premiera Mateusza Morawieckiego o wysłaniu rządowego samolotu po naszą reprezentację narodową w siatkówce męskiej, aby mogła ona na czas dotrzeć na mecz półfinałowy z Holandii do Słowenii (niestety przegrany z gospodarzami).
A ja zastanawiam się, czy podobna dyskusja rozgorzeje, kiedy szef polskiego rządu ułatwi w ten sam sposób powrót do Polski Stefana Michnika ze Szwecji, kiedy wreszcie zapadnie postanowienie o jego ekstradycji i o postawieniu go przed rodzimym sądem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/465956-czy-po-michnika-tez-poleci-rzadowy-samolot