Gdy katolik cukiernik, czy drukarz odmówi aktywistom gejowskim wykonania usługi, jest oskarżany o dyskryminację, a nawet faszyzm. Tymczasem PayPal wyraża dumę ze wsparcia organizacji LGBT, a nawet… zablokowania kont prawicowcom za sianie tzw. mowy nienawiści. Wolno więc tylko jednej stronie?

Wycofanie inwestycji ze stanu Karolina Północna w USA, bo gubernator unieważnił ustawy wspierające LGBT. Zablokowanie kont prawicowym działaczom za sianie tzw. mowy nienawiści. A w końcu otwarte wsparcie dla organizacji gejowskich, także w Polsce. To wszystko jest powodem do dumy dla Dana Schulmana, prezesa PayPala.

Nie chcemy, żeby nasze wartości były tylko hasłami na plakatach. Musimy reagować wszędzie tam, gdzie widzimy przejawy dyskryminacji

— opowiada Schulman w wywiadzie dla „Wysokich Obcasów”.

Sianie nienawiści, dyskryminacja, nietolerancja wobec jakichś społeczności czy religii są sprzeczne z naszymi zasadami. Zajęliśmy jasne stanowisko i podjęliśmy konkretne działania wobec tych, którzy do nich nawołują i lekceważą prawo. Mamy świadomość, że będziemy się musieli zmierzyć z następstwem naszych decyzji w sądzie, ale naszym zadaniem jest obrona tego, co uważamy za słuszne

— czytamy.

PayPal został wyróżniony na liście najlepszych miejsc pracy pod względem LGBTQ już czwarty rok z rzędu. To chyba dowód na to, że naprawdę poważnie traktujemy nasze wartości i tworzymy miejsca pracy przyjazne dla wszystkich

— mówi dalej prezes PayPal.

Ale warto zwrócić uwagę nie tylko na samą treść wywiadu, ale i pewną formę jego publikacji. Tytuł brzmi bowiem: „Tu faszysta nie zrobi przelewu”. Takich słów w jego wypowiedziach jednak nie ma. Co jeszcze zrobiła polska redakcja? Zobrazowała to wszystko zdjęciami ONR-owców i marszu narodowców. Proste zestawienie, które łatwo ma pozostać w głowie. Co z tego, że nie ma związku?

kpc/wysokieobcasy.pl