Ileż było pisania przez „Gazet Wyborczą” o tym, że kobiety powinny zarabiać tyle samo, co mężczyźni, że powinny być parytety, i tak dalej. Tymczasem okazuje się, że wydawca „Wyborczej”, spółka Agora, nie do końca stosuje się do tego, co głosi jej organ prasowy.
W 2018 r. grupa kapitałowa Agora zatrudniała na etacie 2,8 tys. pracowników, miała 1,7 tys. współpracowników zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych i 238 na samozatrudnieniu – wynika z raportu opublikowanego przez spółkę. Ponadto prawie 53 proc. pracowników stanowią kobiety, które zarabiają przeciętnie mniej od mężczyzn.
Różnice w poziomie zarobków dotyczą w szczególności stanowisk kierowniczych i wyższych, gdzie kobiety zarabiały 94,7 proc. średniego wynagrodzenia, podczas gdy mężczyźni – 106,3 proc.
Jeśli chodzi o funkcje niższe od kierowniczych, dla kobiet ten wskaźnik wyniósł 98,9 proc., a dla mężczyzn – 101,2 proc.
Podobne rozwarstwienie na korzyść mężczyzn jest też widoczne w pensjach zasadniczych.
Agora ma jednak ten argument, że różnice w pensjach i tak zostały w znacznym stopniu ograniczone w porównaniu do tego, jak sytuacja wyglądała jeszcze w niedalekiej przeszłości.
Jak przekonuje spółka, jeśli chodzi o wynagrodzenia wypłacane, w skali roku różnica między stawkami dla kobiet i mężczyzn znacznie zmalała w skali roku, zwłaszcza w przypadku stanowisk kierowniczych i wyższych (dla kobiet wzrost z 88,5 do 94,7 proc., a dla mężczyzn spadek ze 111,3 do 106,3 proc.).
wkt/wirtualnemedia.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/442701-rownosc-wedlug-agory-place-kobiet-nizsze-niz-mezczyzn