Niemieckie Jugemdamty stały się dla prawicowych mediów w Polsce przysłowiowym „chłopcem do bicia”. Najcięższy zarzut: germanizowanie polskich dzieci - grzmi „Die Welt”. Zdaniem dziennika rzeczywistość jest zupełnie inna.
Punktem wyjścia dla autorki opublikowanego w czwartek materiału Kai Klapsy, są zarzuty o „przymusową germanizację” polskich dzieci wysuwane pod adresem niemieckich Jugendamtów przez prawicowe media w Polsce.
Dziennikarka „Die Welt” zwraca także uwagę na (jej zdaniem wątpliwą) działalność Wojciecha Pomorskiego - szefa Polskiego Stowarzyszenia Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech, który nazywa Jugendamty „organizacją postnazistowską”.
Klapsa zaznacza, że w zeszłym roku niemiecki Jugendamty przejęły opiekę nad 61,4 tys. dzieci, z których 37,8 tys. pochodziło z rodzin, w których co najmniej jeden z rodziców był cudzoziemcem. Statystyki nie obejmują pochodzenia rodziców. Nie wiadomo, ilu z nich pochodziło z Polski.
Sylwia Wiśniewska z Polskiej Rady Społecznej w Berlinie mówi, że podczas swojej blisko 30-letniej działalności polegającej na doradzaniu polskim rodzinom, nie może przypomnieć sobie ani jednego przypadku odebrania rodzinie dziecka bez żadnego powodu. Jak zaznacza, proszące o radę kobiety panicznie boją się niemieckich urzędów.
Nawet w przypadkach skrajnej domowej przemocy, Polki nie mają odwagi, by zwrócić się do Jugendamtu
—mówi Wiśniewska, tłumacząc to negatywnymi przekazami w polskich mediach. Niemieckie ministerstwo ds. rodziny zapewnia, że przeprowadzone kontrole nie wykazały „strukturalnych deficytów” bądź „dyskryminacji wynikających z systemu” w pracy Jugendamtów i sądów rodzinnych. Resort jest w kontakcie ze stroną polską.
Klapsa przytacza opinię zastępcy szefa Jugendamtu w Kolonii Kalusa-Petera Voellmecke, który uważa, że tak jak w przypadku Turcji, temat dzieci wykorzystywany jest w polskiej polityce wewnętrznej do wywoływania nastrojów antyniemieckich.
Na zakończenie materiału Klapsa przytacza opinię dziennikarza „Gazety Wyborczej” Bartosza T. Wielińskiego.
Tak jak w przypadku reparacji za II wojnę światową, PiS sięga po antyniemieckie resentymenty i kłamstwa wiedząc, że nie ma żadnych dowodów na rzekomą germanizację
—zaznaczył Wieliński.
-
Zrób bliskim prezent na święta!
Zamawiając teraz roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, otrzymają Państwo aż 3 prezenty!
Książkę „Płonące Pustkowie” o wartości 39,90 zł, kalendarz ścienny na 2019 r. oraz magnetyczną zakładkę do książek.
NIE ZWLEKAJ!
Więcej informacji na:https://www.wsieciprawdy.pl/zrob-bliskim-prezent-na-swieta-pnews-3864.html
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/426637-szokujace-die-welt-udaje-ze-nie-ma-problemu-jugendamtow