Maciej Stuhr złożył córce życzenia na „18-tkę”. Piękny gest, normalny i tradycyjny i nie byłoby w nim nic dziwnego gdyby nie były to życzenia oblane politycznym sosem. Tradycyjnie już, jak to u Stuhra, oberwało się prezydentowi Andrzejowi Dudzie, braciom Kaczyńskim o ojcu Tadeuszowi Rydzykowi.

Aktor zawsze jest w pełnej gotowości i przy każdej nadarzającej się okazji nadaje na PiS.

Prowadząc uroczystość wręczenia Polskich Nagród Filmowych Orły 2016 żartował m.in. z Żołnierzy Wyklętych i katastrofy smoleńskiej. Pretekstem do jego skandalicznych żartów okazała się też burza wywołana nowelizacją ustawy o IPN. Teraz do krytyki m.in. braci Kaczyńskich wystarczyły urodziny jego córki. Na łamach magazynu „Zwierciadło” aktor złożył życzenia swojej 18-letniej córce, Matyldzie. Z okazji wkroczenia dziewczyny w pełnoletność, aktor składa jej polityczne życzenia. W jego felietonie pojawili się bracia Lech i Jarosław Kaczyński, ojciec Tadeusz Rydzyk i prezydent Andrzej Duda.

W swoim tekście dla „Zwierciadła” aktor przypomniał sytuację w Polsce, gdy sam miał 18 lat. Podkreślił, że należał do rozpolitykowanego pokolenia, które bardzo cieszyło się ze zmian w Polsce i z demokratycznych wyborów.

Z Polski wyjechał ostatni żołnierz rosyjski. Nie znałem Internetu ani telefonu komórkowego. Cieszyłem się, że mogę w końcu głosować, bo w tamtych czasach byliśmy młodzieżą bardzo rozpolitykowaną. Cieszyliśmy się nową demokracją i strasznie nas wkurzało, że suweren dobrowolnie w tym właśnie roku oddał władzę byłym komunistom

—wspomina Maciej Stuhr, po czym dokłada porcję złośliwości.

Bracia Kaczyńscy byli wtedy kompletnie nieistotnymi, wiecznie awanturującymi się politykami, na których nikt nie zwracał uwagi, a Ojciec Dyrektor - obiektem kpinek z powodu swoich antysemickich wyskoków. Andrzej Duda, który dopiero co skończył moje liceum, pilnie i wnikliwie studiował prawo.

Aktor zauważa, jego córka Matylda nie ogląda serwisów informacyjnych takich jak „Fakty” czy „Wiadomości”. Zastanawia się więc:

„Na jakiej podstawie wybierzesz, na kogo zagłosować? Bardzo mnie to ciekawi. A może będziesz w większości, która nasze wybory po prostu olewa? To byłoby najgorsze.

Na koniec apeluje:

Nie oddawaj steru nikomu! Nie warto! Nie wolno!”

Miały być życzenia, wyszły żałosne wynurzenia. Apel o głosowanie jest jak najbardziej na miejscu, ale oblewanie życzeń z okazji urodzin porcją złośliwości i politycznym sosem jest niesmaczne.

ann/Zwierciadło/plejada.pl