Naszym zdaniem jest to czysta prowokacja. Przy napiętych relacjach i olbrzymim zamieszaniu, które nastąpiło, bardzo wiele grup interesów próbuje ugrać to, o co im chodzi. Działania te są wymierzone w to, żebyśmy złożyli pozew, czy zawiadomili prokuraturę. Nic takiego się nie stanie

— powiedziała Mira Wszelaka, prezes Reduty Dobrego Imienia podczas rozmowy z Maciejem Wolnym w poranku Witajcie wPolsce.pl

Tak skomentowała zamieszczony w sieci film o „polskim Holokauście”. Film został usunięty z sieci, ale cały czas jest szeroko komentowany.

Czytaj więcej: Ważny głos organizacji żydowskich w Polsce: „Stanowczo potępiamy film z USA. Określenie „Polski Holokaust” jest kłamliwe i szkodliwe”

Czytaj także: Przekaz owego filmiku jest jasny: nie śnijcie o żadnym dialogu. Macie odwołać ustawę. Macie milczeć, a nie dyskutować. Macie zaakceptować oskarżenie

Prezes Reduty Dobrego Imienia zaznaczyła, że apel o zerwanie stosunków dyplomatycznych USA z Polską, który pojawił się w filmie, jednoznacznie wskazuje na cel wyprodukowania tego filmu.

Kto za tym stał, to możemy się wszyscy domyślać, obserwując światową scenę polityczną i rozgrywki o bardzo różnym podłożu. Na prowokacje nie należy odpowiadać, bo jest to typowa wojna na to, kto kogo skompromituje. W tym wypadku polska strona powinna wyprodukować szereg rzetelnych filmów czy też krótkich materiałów informacyjnych o rzeczywistej sytuacji z czasów II wojny światowej

— powiedziała.

Zapytana przez Macieja Wolnego prezes powiedziała, kto może być autorem nagonki na Polskę.

Widać tu inspiracje rosyjskie, płynące wprost z tamtej strony. Pamiętajmy też, że w grę wchodzą kwestie związane z ustawą reprywatyzacyjną i pewnego lobby w USA, które jest dosyć silne i wysyła jasne sygnały, że jest stroną zainteresowaną. Pamiętajmy, że strona żydowska w rozmowach na temat nowelizacji ustawy o IPN nie była specjalnie zainteresowana tymi zapisami, natomiast interesowała ich ta reprywatyzacyjna. Widząc te wszystkie interesy widzimy, ilu środowiskom może zależeć na takich konfliktach. To nie pierwsze takie prowokacje i strona polska musi się przygotować na to, żeby się bronić

— podkreśliła.

Mira Wszelaka mówiła też o tym, jakie są najnowsze działania jej fundacji w obronie prawdy historycznej.

Przygotowaliśmy specjalny podręcznik dla wszystkich osób, które o tym dyskutują - tam są krótkie informacje w formie: zarzuty - odpowiedź. To gotowe argumenty mówiące o tym, jaka jest prawda. Ten podręcznik tłumaczymy w tej chwili na kilka języków - angielski, niemiecki, hiszpański, włoski, francuski - będzie on dostępny na naszej stronie internetowej w najbliższych dniach. Zachęcam, by z niego korzystać

— powiedziała.

Wszelaka zaapelowała też o czujność do Polonii.

Wielka prośba do Polonii i Polaków publikujących na przykład na forach ogólnoświatowych o to, by rozpowszechniali materiały i filmy, które mówią o prawdzie historycznej

— mówiła.

mk