Coraz popularniejsze wśród Polek badania profilaktyczne i postęp medycyny sprawiły, że wykryty we wczesnej fazie rakiem piersi nie jest już wyrokiem. Radykalnej poprawy wymaga jednak sposób leczenia kobiet z zaawansowanym nowotworem. Chodzi o dostęp psychoonkologa, rehabilitacji, świadczeń społecznych a także nowoczesnych terapii dla pacjentek z hormonozależnym HER2-ujemnym typem tego raka. Takie wnioski płyną z raportu przygotowanego przez Instytut Ochrony Zdrowia.
Choroby układu krążenia i nowotwory to najczęstsze przyczyny śmierci w Polsce.
Trzy czwarte Polaków odchodzi z tego świata ze względu na te dwa rodzaje chorób, dlatego trzeba położyć większy nacisk na profilaktykę i leczenie tych chorób i dlatego też uruchomimy dwa programy, które unowocześnią polską służbę zdrowia
— mówił podczas swojego expose premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PEŁNA TREŚĆ EXPOSE
Szef rządu zapowiedział budowę Narodowego Instytutu Onkologii, które, jak mówił, „będzie nie tylko miejscem, gdzie skutecznie leczy się nowotwory, ale również prowadzi się nowoczesne badania i terapię”. Właśnie takiego, kompleksowego i uporządkowanego podejścia do problemu chorób nowotworowych oczekują polscy specjaliści i eksperci, którzy przygotowali raport „Zalecenia dla polityki państwa w zakresie zaawansowanego raka piersi”. Powstał on przede wszystkim po to, by zwiększyć świadomość społeczną na temat tej choroby, którą – jak przekonują autorzy – należy już dziś traktować odrębnie od nowotworu wykrywanego we wczesnej fazie. Dokument zawiera najnowsze dane epidemiologiczne, opisane jest w nim diagnostyka i sposoby leczenia zaawansowanego raka piersi. Sporą część raportu poświęcono społecznemu i ekonomicznemu aspektowi choroby.
Eksperci podkreślają, że – dzięki postępowi medycyny – zaawansowanego raka piersi można już dziś traktować jako chorobę przewlekłą. W Stanach Zjednoczonych czy na Zachodzie Europy kobiety dotknięte tym nowotworem żyją coraz dłużej. Pierwszym zaleceniem wynikającym z raportu IOZ jest więc podwojenie do minimum 4 lat mediany czasu przeżycia pacjentek z zaawansowanym rakiem piersi. Ma się to stać do 2025 roku. Kluczowe w tym zakresie jest uzyskanie przez pacjentki „dostępu do innowacyjnych terapii”. Wymaga to nie tylko zwiększenia nakładów, ale i zmian systemowych. Dzisiaj na potrzeby pacjentek cierpiących na zaawansowaną formę choroby wydaje się niewielką część półmiliardowej puli wygospodarowanej na leczenie raka piersi. Wydaje się, że najgorsza jest sytuacja pań z hormonozależnym HER2-ujemnym typem nowotworu, które stanowią około 70 procent wszystkich chorych – nie doczekały się one do dzisiaj dostępu do nowoczesnych terapii.
CZYTAJ TAKŻE:
Zaawansowany rak piersi: problemem są pieniądze. WYWIAD
W obecnie obowiązującym programie lekowym mamy 3 preparaty na zaawansowanego raka piersi. W lepszym położeniu są pacjentki z receptorami HER2 dodatnimi
— przyznała podczas debaty związanej z ogłoszeniem raportu IOZ Edyta Matusik, naczelnik wydziału refundacyjno-analitycznego w Departamencie Polityki Lekowej i Farmacji Ministerstwa Zdrowia.
Wiąże się to z tym, że w pewnym czasie pojawiły się nowe leki, które zostały objęte refundacją. Dostęp do leczenia dla pacjentek tym samym się poprawił. Obecnie mamy jeden wniosek o objęcie refundacją dla pacjentek hormonozależnym HER2-ujemnym zaawansowanym rakiem piersi. Mamy nadzieję, że kolejna technologia znajdzie się w finansowaniu, a tym samym kolejne pacjentki będą miały dostęp do leczenia.
Nowoczesne terapie to podstawowa, ale nie jedyna droga do poprawy jakości życia pacjentek. Wśród zaleceń autorów raportu znajdują się także m.in. edukacja na temat zaawansowanego raka piersi czy poprawa dostępu do nieklinicznych usług wsparcia dla pacjentek. Na zmianie podejścia do problemu zyskają nie tylko pacjentki (bo będą mogły żyć dłużej, wychowywać dzieci, realizować pasje) czy ich rodziny, ale też, co wcale nie takie oczywiste, gospodarka a nawet wprost budżet państwa. Lepiej leczone kobiety, odpowiednio wsparte kobiety będą mogły po prostu pracować, rozwijać się zawodowo – zarabiać i płacić podatki.
Jestem cały czas w trakcie leczenia, ale nie czuję osobą chorą. Realizuję się w pracy i mogę się pochwalić, że we wrześniu otrzymałam tytuł doktora habilitowanego. Staram się nie myśleć o chorobie i pracować tak, jakby ta choroba mnie nie dotyczyła
— przekonywała podczas debaty cierpiąca na nowotwór Adrianna Raczkowska.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kobiety chore na raka piersi: chcemy żyć, pracować, kochać!
Raport IOZ dotyczący zaawansowanego raka piersi powstał na zlecenie Fundacji „Żyjmy Zdrowo”, która prowadzi kampanię edukacyjną w tej sprawie. Działaniom tym patronuje Pierwsza Dama, Agata Kornhauser-Duda.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pokonać zaawansowanego raka piersi. Jest mocne wsparcie Pierwszej Damy! ZDJĘCIA
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/372093-zaawansowany-rak-piersi-recepta-pomoc-panstwa-i-innowacje