Ta historia szokuje. Jak informuje „Fakt” policyjny związkowiec utrzymywał swoją rodzinę ze składek policyjnych związkowców. Pensja podinspektora Andrzeja Szarego wcale nie była głodowa. Na etacie związkowym otrzymywał 8161 zł brutto.
Niektórzy policyjni związkowcy, którzy zamiast pomagać policjantom w potrzebie, skupili się na pomocy pracującej w policji rodzinie. Zapomogami dla żony i syna podinspektora Andrzeja Szarego zajmuje się teraz prokuratura
—informuje „Fakt”.
Andrzej Szary jest przewodniczącym związku wojewódzkiego w Wielkopolsce i wiceprzewodniczący zarządu głównego. Przewodniczy też Komisji ds. Funduszu Prewencyjnego w KWP Poznań. Pracują tam jego żona Renata i ich syn Marcin. Trzeba przyznać, że im się to opłaca…
Jak informuje gazeta żona podinspektora Szarego dostaje zapomogi, chociaż zarabiała powyżej policyjnej średniej).
12 stycznia 2017 r. dostała 2706 zł z koleżeńskiej kasy oszczędnościowo-pożyczkowej. 11 dni później 1640 zł z funduszu prewencyjnego, którym kieruje jej mąż. W 2016 r. pani Renata otrzymała 2,5 tys. zł, w 2015 r. 2870 zł, a w 2014 aż 3362 zł
—wylicza „Fakt”.
Rodzina Szarego miała wspomóc swój budżet kwotą 15 tys. zł.
Sprawą zainteresowała się już prokuratura.
Prokurator wszczął śledztwo w kierunku ewentualnego zaistnienia przestępstw w sprawie przekroczenia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków służbowych m.in w zakresie gospodarowania środkami finansowymi NSZZ Policjantów i osiągania z tego tytułu określonych korzyści majątkowych i osobistych, w tym poprzez m.in nieprawidłowy rozdział zapomóg, opłacanie prywatnych zobowiązań finansowych z pieniędzy związkowych
—wyjaśniał „Faktowi” Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Podinspektor Szary twierdzi, że jest niewinny i to on jest w tej sprawie pokrzywdzony…
ann/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/371721-czy-to-mozliwe-policyjny-zwiazkowiec-utrzymuje-rodzine-ze-skladek-i-zapomog-sprawa-zajela-sie-prokuratura