Media obiegła informacja, że funkcjonariusze interweniujący podczas obchodów 11 listopada mieli powiedzieć do jednej z przedstawicielek Obywateli RP „siadaj k…o”. Na oficjalnym profilu Polskiej Policji na Twitterze przedstawiono oficjalne tłumaczenie mundurowych.

Wstępne czynności kontrolne nie wykazały nieprawidłowości w działaniach policjantów usuwających nielegalne zgromadzenie

— czytamy w tweecie.

Słowa jakie padły, kierowane były nie do kobiety, a do mł. asp. Mateusza „siadaj Kulson”, co potwierdzili obecni na miejscu działań

— informują policjanci.

I pomyśleć, że na podstawie wyimaginowanej obelgi próbowano stworzyć obraz brutalnej policji, która prześladuje przeciwników rządu PiS.

gah