Rozmawiałem z dowódcą prowadzącym akcję usuwania drzew, które tarasowały koryto Brdy i Kanału Brdy. Sytuacja jest opanowana, dojeżdżają każdego dnia kolejne jednostki ciężkiego sprzętu, kolejni żołnierze dzisiaj zostali wysłani
— mówił w rozmowie z telewizją wPolsce.pl wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk, odnosząc się do sytuacji po nawałnicach, które przeszły nad Polską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PZU: „Liczba szkód w wyniku nawałnic przekroczy znacznie 30 tysięcy.” Ubezpieczyciel wysłał cztery mobilne biura PZU Pomoc
Jeżeli chodzi o klęskę żywiołową, pani premier dość jednoznacznie tę sprawę postawiła. Najlepsze rozeznanie mają na miejscu władze, przedstawicielem lokalnych władz jest pan wojewoda. Pan wojewoda nie zgłosił takiego wniosku. Trzeba zaufać urzędnikom, którzy mają najlepszy ogląd lokalnej sytuacji, stąd decyzja pani premier.
— zaznaczył Dworczyk.
Tego rodzaju dramatyczne wydarzenia zawsze są okazją do analizowania sytuacji, po zakończeniu oczywiście usuwania tych najbardziej poważnych szkód, (…) po udzieleniu pomocy mieszkańcom. Wtedy trzeba przeprowadzić rodzaj ewaluacji, jak przebiegały działania, jak funkcjonują przepisy (…), trzeba przeanalizować działania wszystkich służb, czy działały sprawnie. Na razie wygląda na to, że wszystkie służby pracują z wielkim poświęceniem i należą się podziękowania
— podkreślił. Pytany o to, czy już dziś można powiedzieć, że coś można było zrobić lepiej, Dworczyk odpowiedział:
Rozmawiałem z dowódcą prowadzącym akcję usuwania drzew, które tarasowały koryto Brdy i Kanału Brdy. Sytuacja jest opanowana, dojeżdżają każdego dnia kolejne jednostki ciężkiego sprzętu, kolejni żołnierze dzisiaj zostali wysłani. Te wszystkie rzeczy się dzieją, ja mogę mówić o wymiarze wojskowym, bo my jako MON dysponujemy siłami i sprzętem który jest przygotowany do takich sytuacji. Wojsko w czasie pokoju ma misję ochrony ludności cywilnej. W ciągu kilku godzin wojsko trafiło na miejsce, a potem sprzęt ciężki.
Wiceminister odniósł się też do tweetu Grzegorza Schetyny, w którym ten oferował pomoc swoich samorządowców w usuwaniu szkód po nawałnicach.
To jest cyniczne działanie, dlatego że jest to granie nieszczęściem ludzkim. W innym wpisie pan przewodniczący Schetyna pyta się o to, gdzie są Wojska Obrony Terytorialnej, podczas gdy jeszcze kilka tygodni temu kwestionował w ogóle potrzebę budowy takiej formacji. WOT mają to do siebie, że są ściśle związane z terenem, na którym powstają. W tej chwili powstają formacje na wschodzie i gdyby np. na Podlasiu doszło do takiej tragedii, to na pewno tam byłyby użyte. O tym gdzie należy ich użyć decydują Minister. To, co jest potrzebne w Rytlu, to w mniejszym stopniu pomoc żołnierzy, a w większym stopniu ciężki sprzęt.
— podkreślił na koniec wiceminister Dworczyk.
OBEJRZYJ CAŁOŚĆ: Michał Dworczyk, wiceszef MON: Grzegorz Schetyna gra ludzkim nieszczęściem. Jeszcze niedawno kwestionował samo istnienie WOT
not. gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/353553-wiceminister-dworczyk-pan-wojewoda-nie-zglosil-wniosku-o-ogloszenie-kleski-zywiolowej-stad-decyzja-pani-premier-wideo