40 tys. motocyklistów na Jasnej Górze modliło się za Polskę i Polaków. ZOBACZ ZDJĘCIA

fot.PAP/Waldemar Deska
fot.PAP/Waldemar Deska

Prosto z głównych uroczystości rocznicowych Chrztu Polski na Jasną Górę dotarł XIII Motocyklowy Zlot Gwiaździsty im. ks. Ułana Zdzisława Peszkowskiego.

Z modlitwą za Polskę i Polaków, na otwarcie sezonu i po błogosławieństwo przyjechało ok. 40 tys. motocyklistów nie tylko z Polski, ale również z zagranicy. Jak podkreśla komandor Wiktor Węgrzyn, pomysłodawca i organizator zlotu głównym jego celem jest ocalenie pamięci o Kresach.

My jesteśmy jednym narodem i pomimo iż podzieliły nas granice, im nie chcemy odbierać Wilna ani Lwowa, ale chcemy mieć tam dostęp i jeździć w te święte polskie miejsca

—powiedział komandor.

Podkreślił, że na Kresach Rzeczpospolitej pozostała druga połowa Polski, tam są Polacy, którzy mają bardzo trudne życie.

Każdy nasz przyjazd do nich, przytulenie ich jest dla nich niezwykle ważne. Najważniejsza jest nasza pamięć

—dodaje Wiktor Węgrzyn.

To dlatego organizowane są tam Rajdy Katyńskie, pielgrzymki do miejsc kaźni, spotkania z Polakami, budowane są szkoły, biblioteki i kościoły. Materialnym wyrazem pamięci o Kresach była na Jasnej Górze zbiórka darów, w tym zabawek, które trafią do sierocińców na Wschodzie.

Do wygłoszenia kazania podczas Mszy św. celebrowanej w południe na szczycie jasnogórskim zaproszony został ks. Dariusz Stańczyk uczestnik Rajdów Katyńskich, proboszcz kościoła Trójcy Przenajśw. w Tobolsku na Syberii.

Jak podkreślił kapłan przybył tu, by dać świadectwo o tym, jak cenny Polska ma skarb ukryty w syberyjskiej tajdze i po to, by prosić o nowych kapłanów.

Od 20 lat księża już pojawiają się na Syberii, ale wciąż jest ich za mało. Dowodem na to jest na przykład fakt, że ja obsługuję w tej chwili parafię wielkości Polski i jestem sam, to mówi samo za siebie. Nieraz do wspólnoty jakiejś muszę jechać 400 czy 500 kilometrów, najgorzej jest zimą, kiedy są wielkie śniegi i mrozy

—powiedział ks. Stańczyk.

Mszy Świętej przewodniczył o. Bátor Botond, węgierski Paulin, który przyprowadził do Częstochowy 100 węgierskich motocyklistów. Jasnogórski Zlot zawsze jest okazją do prośby o błogosławieństwo i bezpieczną jazdę w nowym sezonie motocyklowym, który właśnie został zainaugurowany. W tym roku XIII Zlot Motocyklowy im. Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego, rozpoczął się już 14 kwietnia w Gnieźnie. Motocykliści włączyli się bowiem w oficjalne obchody 1050-lecia Chrztu Polski. Pierwsze spotkanie miało miejsce na Polach Lednickich. Po spędzonej w namiotach nocy, 15 kwietnia kolumna pojechała do Poznania, a 16 kwietnia rano, na Jasną Górę. Na trasie do Częstochowy pojawiła się również motocyklowa husaria czyli motocykliści z założonymi 28 skrzydłami husarskimi ufundowanymi przez Narodowe Centrum Kultury.

Jasnogórskie spotkanie rozpoczęło się 16 kwietnia o 16:00 spotkaniem przy pomniku Prymasa Tysiąclecia, Stefana kardynała Wyszyńskiego. Potem motocykliści wyruszyli pod pomnik Komendanta Stanisława Sojczyńskiego Warszyca, gdzie złożony został wieniec i zapalone zostały znicze. O godz. 18:00 odbyło się spotkanie motocyklowe w sali O. Kordeckiego, gdzie zaprezentowano film Agnieszki Piwar „Rajd katyński – śladami pamięci”, po którym odbył się koncert polskich harcerzy z Wilna.

Uczestnicy Zlotu wzięli udział w Apelu Jasnogórskim a dziś rano udali się na Górkę Przeprośną by potem w wielkiej kolumnie przyjechać na Jasną Górę. Organizatorem Zlotu jest Stowarzyszenie „Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński”.

ann/KAI

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.