Ks. Kazimierz Sowa przy każdej nadarzającej się okazji składa wiernopoddańczy hołd Platformie Obywatelskiej i nie korzysta z okazji do milczenia. A szkoda… Kapłan stanął w obronie Lecha Wałęsy i na swoim profilu na Facebooku ogłosił. że jest on bohaterem jego życia.
Lech Wałęsa jest i pozostanie bohaterem mojego życia. I Ojcem naszej wolności. Panie Lechu, pan się nie boi!
—napisał ks. Kazimierz Sowa.
Wypowiedź kapłana, mówiąc delikatnie, nie spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem internautów.
Przez chwilę, sądziłem, że ksiądz raczy żartować. W każdym razie, godna podziwu postawa towarzyszenia w bólu tej nieszczęsnej Postaci, aż do jego publicznego końca
Ojcem naszej wolności proszę księdza jest Jezus Chrystus
—pisali niektórzy z nich.
Ks. Kazimierz Sowa jednak nie zrezygnował z obrony Wałęsy i atakowania tych, którzy nie wierzą w jego niewinność. Najbardziej dostało się Krzysztofowi Wyszkowskiemu.
Krzysztof Wyszkowski, od lat znany z opluwania Lecha Wałęsy, złożył przed chwilą na tvp info hołd i „solenne” podziękowania dla Marii Kiszczakowej za - jak się domyślam- przykład patriotycznego zachowania. I to byłoby na tyle jak chodzi o poziom szaleństw wrogów Lecha
—napisał.
Ks. Sowa przy okazji ogłosił koniec publicznej TVP.
Smutne, że kapłan, bardziej znany z bywania w mediach niż z działalności duszpasterskiej, więcej wysiłku wkłada w obronę układu III RP, Lecha Wałęsy i PO niż Kościoła.
Czytaj też:
ann/Facebook/Kazimierz Sowa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/282335-lech-walesa-jest-i-pozostanie-bohaterem-mojego-zycia-deklaruje-ks-kazimierz-sowa-przyjaciel-tomasza-arabskiego-i-zadeklarowany-wielbiciel-po?wersja=mobilna