Ewa Kopacz o tragicznie niskich pensjach nauczycieli: "Rozumiem waszą rację. Staramy się robić to co jest możliwe"

fot. PAP/Jakub Kamiński
fot. PAP/Jakub Kamiński

Dla mnie to wielki zaszczyt, że mogę was gościć w KPRM w tym wyjątkowym dniu, dniu nauczyciela

— mówiła Ewa Kopacz w czasie spotkania z uczniami i nauczycielami w Dzień Edukacji Narodowej

Chciałabym z całego serca podziękować za zaangażowanie w rozwój polskiej szkoły. Do dzisiaj pamiętam imiona i nazwiska swoich nauczycieli

— mówiła szefowa rządu.

Spędzacie z uczniami wiele godzin dziennie, niejednokrotnie angażując się w ich życie. Bierzecie udział w ich rozwoju intelektualnym, ale też w rozwoju obywatelskim. Uczycie ich czym jest nowoczesny patriotyzm. Ci, którzy dzisiaj budują łaziki marsjańskie, drony, nowoczesnej systemy informatyczne niejednokrotnie pierwsze inspiracje czerpali z waszych postaw

— dodała.

Ewa Kopacz zwróciła uwagę na tragicznie niskie pensje nauczycieli.

Praca nauczyciela w Polsce zasługuje na największy szacunek i docenienie. Powinno mieć to realne odzwierciedlenie w wynagrodzeniu. I wiem, i rozumiem waszą racje. Nikt nie ma co do tego wątpliwości. Dlatego staramy się robić w ramach naszych możliwości budżetowych to co jest możliwe. Nie obiecujemy bez pokrycia. Wiele dobrego wydarzyło się w ciągu 10 lat. Budżet na oświatę zwiększył się do 40 mld złotych, a liczba uczniów spadła o 23 proc., a nauczycieli o 11

— stwierdziła premier z PO.

Następnie zwróciła się do uczniów, którzy przybyli do KPRM.

Niektórzy mówią o was „kujony” i niektórzy z was traktują to jako obelgę. Ale ja sama mówiłam o sobie kujon, bo ja się lubiłam uczyć. To się opłaciło, gdy przyszło mi tę wiedzę spożytkować w gabinecie lekarskim, gdy przyszło mi niekiedy decydować o życiu tych najmniejszych pacjentów. Jestem pediatrą. Chcę byście słowo kujona traktowali jako komplement

— stwierdziła Ewa Kopacz.

Premier powiedziała, że postulat zniesienia powszechnie obowiązującego egzaminu zewnętrznego na zakończenie VI klasy szkoły podstawowej znajduje się w programie wyborczym PO.

Według niej, po ewentualnych zmianach, „sprawdzanie mocnych i słabych stron uczniów będzie się odbywało w zupełnie inny sposób”.

Będzie wylosowane tylko 10 proc. szkół, które będą organizować te sprawdziany, ale chcemy, żeby te dzieci nie stresowały się, nie miały poczucia, że chodziły do gorszej lub lepszej szkoły

— zaznaczyła Kopacz.

mly

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.