Polski socjolog chce zakazać Marszu Niepodległości! "Co roku ta przemoc, ten rasizm" - mówi dla "Spiegla"

Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

Polskie obchody z okazji Święta Niepodległości to okazja dla lewicowych mediów zza naszej zachodniej granicy do wytknięcia Polakom nacjonalizmu, a nawet rasizmu. Oczywiście dotyczy to tej części społeczeństwa, która nie świętowała razem z prezydentem Komorowskim i cadillakiem marszałka Piłsudskiego jako atrakcją w miejsce orła z czekolady. Niemieckim sąsiadom w jedynie słusznej ocenie sytuacji pomagają nasi rodzimi „znawcy tematu”.

I tak tygodnik „Spiegel” na swojej stronie internetowej zamieszcza wywiad z socjologiem Rafałem Pankowskim z organizacji „Nigdy Więcej”, zajmującej się tropieniem faszyzmu i nacjonalizmu. Tenże socjolog cierpliwie wyjaśnia czytelnikom niemieckiej gazety, jak radykalni nacjonaliści instrumentalizują pamięć historyczną oraz dlaczego polscy konserwatyści nie odetną się od „prawicowego ekstremizmu”.

Pankowski z nieukrywanym żalem stwierdza, że w prezydenckim marszu Razem dla Niepodległej bierze udział o wiele mniej osób niż w marszu organizowanym przez narodowców. Wyraża też głębokie zaniepokojenie, że liczba uczestników tego drugiego z roku na rok jest coraz większa. Dla niego jest to powód do wstydu.

Ten marsz jest magnesem dla nacjonalistów, prawicowych ekstremistów i chuliganów z Polski i Europy

— ocenia Pankowski wskazując głównie na kibiców.

Oczywiście dziennikarze „Spiegla” chcą lepiej poznać to straszliwe zjawisko, więc dopytują:

Wygląda na to, jakby prawicowi ekstremiści byli przeciw wszystkiemu i wszystkim: mniejszościom religijnym, homoseksualistom, imigrantom, Unii Europejskiej, lewicowcom.

Dla Pankowskiego takie podpowiedzi są zbyteczne:

Prawicowi ekstremiści uważają się za „prawdziwych Polaków”. Hasła „Polska dla Polaków” są typowe i rasistowskie, ponieważ wykluczają mniejszości uważane za wrogów narodu. Polacy przez wieki byli państwem wielonarodowym i wielokulturowym. Tę tradycję wypierają ci wszyscy, którzy myślą, że są „prawdziwymi patriotami”, jeśli biorą udział w marszu 11 listopada. Jednym z ich idoli jest Roman Dmowski, wpływowy polityk lat 30. Dążył on nie tylko do narodowego odrodzenia Polski, ale również zepchnął mniejszości na margines. Dmowski jest dla mnie twórcą współczesnego antysemityzmu

— twierdzi Pankowski.

Obie strony z zadowoleniem odnotowują, że zarówno Ruch Narodowy, jak i Kongres Nowej Prawicy nie odnoszą zbyt dużych sukcesów w wyborach. No ale przecież jest jeszcze Prawo i Sprawiedliwość.

Inaczej niż w Niemczech w Polsce nie ma wyraźnej granicy między konserwatystami a prawicowymi ekstremistami. Wprawdzie Kaczyński nigdy nie brał udziału w imprezie nacjonalistów, ale już posłowie jego partii tak. Tym samym doprowadzili do legitymizacji tego marszu. Konserwatyści nie są wystarczająco silni, żeby zorganizować w Warszawie własne dużą kontrdemonstrację. Kaczyński dokładnie wie, że wielu jego wyborców maszeruje z prawicowymi ekstremistami. Pochód zorganizowany przez PIS w Krakowie jest oznaką słabości

— orzeka socjolog.

Pankowski uważa, że powinno się zakazać organizacji Marszu Niepodległości.

Co roku ta przemoc, ten rasizm - myślę, że demokratyczne społeczeństwo ma prawo powiedzieć: „Stop, już dosyć”

— twierdzi Rafał Pankowski.

Swoją drogą, idę o zakład, że Pankowski w Marszu Niepodległości nigdy nie brał udziału. Za to ci, którzy szli w nim niosąc dumnie biało-czerwone flagi, dowiadują się od takich ludzi jak on, że są faszystami, rasistami, homofobami i Bóg wie jeszcze kim. I nie chodzi tu o grupę chuliganów, którzy zjawili się nie wiadomo skąd i nie mieli nic wspólnego z organizatorami ani ze świętowaniem niepodległości, za to stanowią wygodny pretekst do dyskredytowania całej idei marszu. A takiej okazji nie przepuszczą polskie oraz zagraniczne media mainstreamowe. Oj, nieładnie jest kalać własne gniazdo, panie Pankowski, nieładnie. Przynajmniej wiadomo, komu będziemy mogli być wdzięczni, jeśli w kolejnych latach - tak jak w 2011 r. - po ulicach Warszawy znów będą ganiać lewackie bojówki z Niemiec, okładające kijami bejsbolowymi polskich „faszystów”.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.