„Na uroczystości rocznicowe do Smoleńska pojedzie delegacja czysto państwowa, obejmująca osoby pełniące funkcje publiczne, m.in. premier, jego współpracownicy, przedstawiciele klubów” - poinformował w środę na antenie Radia ZET wicepremier Jacek Sasin. Według niego zamiar udania się do Smoleńska miał Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Minister aktywów państwowych pytany był w środę w radio ZET o to, kto 10 kwietnia poleci do Smoleńska.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Jesteśmy zmuszeni w tej sytuacji ograniczyć tę delegację, bo nie możemy też narażać osób, które mogłyby, a raczej powinny uczestniczyć w tej delegacji. Mam przede wszystkim na myśli rodziny - zarówno rodziny katyńskie, jak i rodziny tych, którzy zginęli 10 lat temu w Smoleńsku
— zaznaczył wicepremier.
Jak dodał, często są to osoby starsze, należące do grupy najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo zarażenia koronawirusem. Nie można podejmować takiego ryzyka i takiej odpowiedzialności, żeby one mogły w tych uroczystościach uczestniczyć - podkreślił.
Pojadą tylko osoby pełniące funkcje publiczne
Dlatego to będzie taka delegacja czysto państwowa, czyli obejmująca osoby pełniące funkcje publiczne: pan premier, współpracownicy pana premiera, parlamentarzyści, przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych
— wymienił minister. Dodał, że ma to być delegacja niespełna 50-osobowa.
Pytany, czy do Smoleńska uda się prezes PiS Jarosław Kaczyński, Sasin powiedział, że według jego wiedzy „taki był zamiar pana prezesa”. Zastrzegł, że sytuacja jest dynamiczna, a on się tymi kwestiami nie zajmuje na co dzień. Podkreślił, że w delegacji przewidziano możliwość uczestniczenia przedstawicieli wszystkich sił politycznych w parlamencie, a szefowie klubów, partii będą wskazywali uczestników tych delegacji.
Sasin na pytanie, czy taki wyjazd będzie bezpieczny, ze względu na koronawirusa odparł:
Koronawirus jest takim wrogiem niewidocznym. Wiemy, że bardzo trudno jest z nim walczyć, ale gdybyśmy przyjęli taki założenie, że mamy zupełnie odstąpić od wszystkiego, to nie możemy takiego założenia przyjąć, bo ludzie chodzą do pracy i muszą chodzić do pracy. Musimy podtrzymywać produkcję.
Podjęliśmy decyzję, że również ta 10. rocznica katastrofy smoleńskiej i również 80. rocznic zabrodni katyńskiej, to jest takie wydarzenie w dziejach naszego narodu, że ono nie może przejść zupełnie niezauważone. I stąd ograniczone, bez wielkich zgromadzeń, również tam na miejscu, bez jakiś szczególnych uroczystości, ale w tym wymiarze, chociaż takim, to uczczenie pamięci tych ofiar musi nastąpić
— powiedział wicepremier.
Nic nie wskazuje na to, żeby Rosja nie wydała zgody
Na pytanie o zgodę strony rosyjskiej na delegację Sasin odpowiedział:
Z tego co wiem jesteśmy właśnie na etapie notyfikowania stronie rosyjskiej wszystkich szczegółów tego wyjazdu, również składu delegacji, bo to jest niezbędne. W tej chwili nic nie wskazuje na to, żeby takiej zgody miało nie być.
Dodał, że to nie jest pierwszy kontakt w ze stroną rosyjską w tej sprawie - wcześniej była odpowiednia wymiana informacji.
Mieliśmy ze strony rosyjskiej zapewnienie, że ta delegacja może się udać do Katynia i Smoleńska i te uroczystości w tak ograniczonej formie mogą się odbyć
— dodał.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/492813-sasin-do-smolenska-pojedzie-delegacja-czysto-panstwowa?wersja=mobilna