„Słowa marszałka Grodzkiego są haniebne. Wygłosił je w sytuacji, gdy wszyscy Polacy, rząd, samorządy, pomagają Ukrainie, i gdy miała miejsce wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Polsce” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marek Martynowski, przewodniczący senackiego klubu PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
Prawdopodobnie w czwartek będziemy chcieli złożyć wniosek ws. odwołania marszałka Grodzkiego, wtedy też zwołamy klub i zbierzemy podpisy. Później padnie wniosek o uzupełnienie porządku obrad Senatu o punkt dot. odwołania marszałka. Nie wiem, czy oni się zdecydują na to, aby była debata, czy będą tego się bali. Widziałem, że już Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski dystansowali się od wystąpienia Tomasza Grodzkiego
— podkreśla Martynowski.
„Mają za dużo do stracenia”
Myślę, że ze strony senatorów KO będzie próba głupiej obrony tych słów, bo mają za dużo do stracenia – odwołanie marszałka Grodzkiego mogłoby doprowadzić do tego, że w ogóle im się wszystkie posypie. Natomiast z drugiej strony czy im się kalkuluje politycznie trzymać na stanowisku takiego marszałka, to już sami zdecydują. To już nie pierwsza wpadka marszałka Grodzkiego, wcześniej miał inne, trochę mniejsze
— mówi.
AS
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/591885-tylko-u-nas-martynowski-slowa-grodzkiego-sa-haniebne