„Chcę jasno i wyraźnie powiedzieć, i zaapelować do polskiej opozycji, żeby opamiętała się w tej sprawie, dlatego że mamy do czynienia z bardzo poważną sytuacją. Obok kwestii działań Zapad mamy do czynienia z bardzo poważną prowokacją, jeżeli chodzi o uchodźców na naszej granicy z Białorusią” - powiedziała w programie „Gość Wiadomości” (TVP INFO) Beata Kempa, europoseł Solidarnej Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
Pani poseł przed chwilą dużo mówiła, używała słowa „opozycja”, „opozycja”. My się zgadzamy, że polska granica powinna być szczelna. (…) To, że tym ludziom nielegalnie do Polski nie można wejść, to nie znaczy, że nie mają prawa do chleba i lekarstw. (…) To, że im nie wolno przekroczyć granicy, to nie znaczy, że mają umrzeć z głodu
— mówił w z kolei Jarosław Urbaniak, poseł KO.
„Ta histeria w głosie pana posła jest nie do przyjęcia”
Rozumiem, że nasza polska opozycja próbuje rozpaczliwie grać na litość resztki swojego elektoratu. Tak się nie robi. Są przepisy międzynarodowe, których trzeba przestrzegać. (…) Ta histeria w głosie pana posła jest nie do przyjęcia
— zareagowała na słowa Urbaniaka europosłanka Solidarnej Polski.
Histerii w moim głosie to długo pani poseł nie usłyszy. (…) Pani rząd traktuje ludzi nie po ludzku
— powiedział poseł KO.
tkwl/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564819-starcie-kempy-i-urbaniaka-poszlo-o-imigrantow