„Wierzę, że szefostwo partii, która ma największy klub w parlamencie, działa mając plan. Nie wyobrażam sobie, żeby można było działać bez planu. Póki co czekam, domagając się prezentacji tego planu” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Joanna Kluzik-Rostkowska, posłanka KO.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Kilka dni temu mówiła pani, że daje Borysowi Budce i kierownictwu PO daje dwa tygodnie na przedstawienie „mapy drogowej”, jak PO ma odzyskać rolę lidera opozycji i zaufanie wyborców. Czy już dostała pani jakąś odpowiedź?
Joanna Kluzik-Rostkowska: Czekam, zaraz po niedawnym spotkaniu parlamentarzystów PO mówiłam, że 2-3 tygodnie. Uważam, że mamy niewiele czasu. Mam nadzieję, że niebawem ten plan się pojawi i będzie o nim rozmawiać, pewnie w zamkniętym gronie. Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
A jeśli jednak będzie inaczej i żaden plan się nie pojawi, to co wtedy?
To potem będę się zastanawiać. Wierzę, że szefostwo partii, która ma największy klub w parlamencie, działa mając plan. Nie wyobrażam sobie, żeby można było działać bez planu. Póki co czekam, domagając się prezentacji tego planu.
Tymczasem na razie PO przegrała głosowanie w Senacie, dotyczące dodania preambuły do ustawy o ratyfikacji Funduszu Odbudowy. Kto jest pani zdaniem winnym tej porażki?
Ta sytuacja nam na pewno nie pomaga. Nie będę tutaj szukała winnych. To było głosowanie symboliczne, dlatego że i tak mamy sytuację taką, że ta ustawa z poprawkami potem wróciłaby do Sejmu i tam byśmy przegrali. Trzeba iść do przodu. Takim ważnym krokiem naprzód, a nie symbolicznym, będzie ten plan dojścia do sytuacji, w której będziemy się odbudowywać.
Zapytam jeszcze o sprawę wykluczenia z PO Pawła Zalewskiego i Ireneusza Rasia. Odwołali się od tej decyzji do Krajowego Sądu Koleżeńskiego. Czy liczy pani, że uda im się wygrać i zostaną przywróceni do partii?
W demokratycznej partii nie powinny mieć miejsca takie rzeczy, że wyrzuca się kogoś nagle bez rozmowy z nim. To była decyzja niepotrzebna, niezrozumiała dla mnie. Teraz mamy Krajowy Sąd Koleżeński, czekam, co się tam wydarzy. Liczę na wyważone spojrzenie sądu na tę sprawę, bez emocji.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/553033-nasz-wywiad-kluzik-rostkowska-czekam-az-budka-pokaze-plan