„Na takim obrazie Stanów Zjednoczonych najbardziej zależy naszym przeciwnikom geopolitycznym. To jest obraz, który chce wykreować na przykład prezydent Rosji, który chce odwrócić uwagę od własnych problemów wewnętrznych i stara się eksponować to, że inne państwa też przeżywają problemy” - powiedział w Sygnałach Dnia Polskiego Radia wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Odnosząc się do zarzutów opozycji twierdzącej, że reakcja zarówno prezydenta Andrzeja Dudy jak i rządu na wydarzenia w Stanach Zjednoczonych była nieadekwatna i należało je potępić, Paweł Jabłoński powiedział:
Mnie to nie dziwi, bo nasza opozycja specjalizuje się w tym, że wzywa do potępiania wszystkiego i wszystkich, każdego, kto się nie zgadza z ich linią polityczną, ale naprawdę w stosunkach międzynarodowych trzeba zachować powściągliwość, zwłaszcza że te wydarzenia, które miały miejsce bezpośrednio po rozpoczęciu procesu certyfikacji wyników wyborów były rzeczywiście bardzo niepokojące, tam zginęło – jak dzisiaj słyszymy – pięć osób i to jest sytuacja godna najwyższej krytyki, zwłaszcza jeśli się analizuje, jakie działania do niej doprowadziły. Natomiast jednocześnie po dość szybkim jednak wyprowadzeniu tych demonstrujących z budynku Kongresu, te prace zostały wznowione. Amerykańskie instytucje pokazały, że potrafią sobie z tymi kryzysami radzić. Proces został doprowadzony do końca.
Jest to dowód na siłę instytucji amerykańskich, że pomimo takich kryzysów, które w państwach demokratycznych się zdarzają, poradziły sobie z tym i kontynuują działalność zgodnie z przepisami prawa. Mam nadzieję, że nasza opozycja, która również próbowała dokonywać podobnych działań przez blokowanie sali sejmowej, czy inne tego typu niezgodne z prawem postępowanie – nieudolnie na szczęście to robili – że jednak wyciągnie z tego refleksję i nie będzie tego rodzaju działań powtarzała
— dodał.
Jabłoński: Na takim obrazie USA najbardziej zależy naszym przeciwnikom geopolitycznym
Nawiązując do kreowanego w niektórych mediach wizerunku USA jako znajdujących się na granicy upadku Paweł Jabłoński zauważył:
Na takim obrazie Stanów Zjednoczonych najbardziej zależy naszym przeciwnikom geopolitycznym. To jest obraz, który chce wykreować na przykład prezydent Rosji, który chce odwrócić uwagę od własnych problemów wewnętrznych i stara się eksponować to, że inne państwa też przeżywają problemy.
Jednocześnie przypomniał potężne protesty w Niemczech, Francji i Hiszpanii.
Demokracja sobie z tym radzi, natomiast kreowanie wizji Stanów Zjednoczonych tylko z tego powodu, że doszło do tych zamieszek…. Zamieszki trwają w USA, tylko przez drugą stronę inspirowane, od paru miesięcy
— zaznaczył.
Byłbym daleki od stwierdzenia, że dochodzi do upadku tej cywilizacji. Myślę, że jeśli ktoś coś takiego powtarza, także w Polsce, to świadczy to albo o braku zorientowania, albo o dużej nieodpowiedzialności, bo to jest wpisywanie się właśnie w narrację rosyjską
— skonstatował.
Polsko-amerykańska współpraca nie jest zagrożona
Pytany, czy któryś z kluczowych dla Polski projektów, jak projekt współpracy energetycznej czy Międzymorza, jest zagrożony, wiceminister spraw zagranicznych odpowiedział:
Te dwa projekty w grudniu otrzymały jednoznaczne wsparcie Kongresu, ponadpartyjnie, ponad podziałami, jednogłośna rezolucja Kongresu przyjęta ze wsparciem dla inicjatywy Trójmorza, co też jest efektem zabiegów naszej dyplomacji.
Podkreślał, że praca polskich dyplomatów zaowocowała tym, że mamy wsparcie niezależne od żadnych stronnictw politycznych.
Nie ma żadnego zagrożenia, że będzie tutaj zmiana. Wręcz przeciwnie. Wydaje się, że nowa administracja demokratyczna jest miejscami nawet bardziej zainteresowana współpracą w pewnych obszarach.
Dopytywany, jakie to są obszary, doprecyzował, że:
Przede wszystkim mówimy tutaj o współpracy w dziedzinie energetyki, z drugiej – o potężnych inwestycjach w gospodarkę cyfrową.
To jest coś, co będzie wyznaczało wektory rozwoju na najbliższe lata, na najbliższe dekady. Chcemy uczynić z Europy Środkowej takie centrum technologii, żebyśmy przejęli – mając możliwość w tym momencie przy tych zmianach gospodarczych, jakie będą zachodziły po pandemii – będziemy musieli przekształcić naszą gospodarkę. To jest potężna okazja dla naszego regionu, żeby być liderem wśród tych państw, które jako innowacyjne kraje będą tą gospodarkę przebudowywać właśnie w stronę cyfrową. Amerykanie to widzą, oni widzą w tym też dla siebie interes ekonomiczny i bardzo mocno są tym zainteresowani
— wyjaśnił wiceszef MSZ.
Czy rządzą Demokraci, czy rządzą Republikanie, to nie ma żadnego znaczenia
— ocenił.
Wiceszef MSZ: Spodziewam się wzmocnienia zdolności obronnych Europy
Pytany, jak prezydent elekt USA Joe Biden postrzega zagrożenie rosyjskie dla Europy Środkowo-Wschodniej i czy w tym obszarze w polityce amerykańskiej administracji będzie jakaś zmiana, Paweł Jabłoński odpowiedział:
Nie spodziewałbym się takiej zmiany w ogóle. Jeśli jakiejś, to wzmocnienia jeszcze bardziej zdolności obronnych Europy.
Przypomniał, że jedną z głównych linii ataku Demokratów na Donalda Trumpa była jego zbyt mało zdecydowana polityka wobec Rosji.
Oni podkreślali, jak dużym zagrożeniem są te agresywne i kryminalne działania Rosji
— zaznaczył.
aw/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/534067-jablonski-o-kreowaniu-w-mediach-upadku-usa-narracja-rosji