Patryk Jaki odniósł się do teorii niemieckiego eksperta, który przekonywał, że to Niemcy „zbudowały” Polskę tak, by stałą się ona źródłem taniej siły roboczej. W rozmowie z telewizją wPolsce.pl podkreślił, że nie możemy zgodzić się na drugorzędną pozycję w Unii Europejskiej.
Niemiecki ekspert mówi, że Polskę, jako kraj taniej siły roboczej. Czy chcemy się wpisać w ten plan niemiecki? Czy nie mamy siły, by być krajem silnym? Nie miejmy żadnych złudzeń, jeśli powstanie państwo europejskie, to przewidzianą dla nas rola nie będzie rolą równego partnera. Nie będziemy jak Bawaria. My będziemy miejscem, które dostarczać będzie tanią siłę roboczą do zbierania szparagów i montowania samochodów. Będziemy częścią machiny niemieckiej. Wszystkie przymioty suwerennego państwa zostaną ograniczone w stosunku do elit europejskich. Polacy będą mogli sobie wybrać w wyborach jakąś partię, ale urzędnicy z Brukseli i tak odbiorą nam pieniądze
– przekonywał Patryk Jaki.
Drogą Tuska?
Patryk Jaki odniósł się też do problemu serwilizmu części polskiej opozycji wobec brukselskich elit.
Droga, którą przetarł dla polskich polityków Donald Tusk jest dla nich dobrym przykładem. Oni dostają przekaz, że jeżeli nie będą Niemcom przeszkadzać to dostaną dobro posadę za dobre pieniądze, a niemieckie media w Polsce będą im przyklaskiwać
– powiedział Patryk Jaki w telewizji wPolsce.pl.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/533001-jaki-bedziemy-miejscem-ktore-dostarczy-tania-sile-robocza